Te zdjęcia pokazują, jak odżywają polskie miasta, gdy znikają reklamy

Lubicie chodzić po mieście w otoczeniu wszechobecnych banerów, bilbordów czy świecących reklam? To prawda – czasem wygląda to magicznie i nastrojowo, ale w naszym kraju jest zbyt dużo wszelkiego rodzaju kolorowych świstków na murach. Pogromcy Reklamozy pokazują, jak zmieniają się miasta, gdy budynki zostają oczyszczone.

Te zdjęcia pokazują, jak odżywają polskie miasta, gdy znikają reklamy
Źródło zdjęć: © © Pogromcy Reklamozy / [Facebook](https://www.facebook.com/PogromcyReklamozy101313644568024/?ref=page_internal)
Marcin Watemborski

26.02.2021 | aktual.: 26.07.2022 14:32

Banery i kolorowe nadruki są dosłownie wszędzie – na domach, budynkach, słupach i murach. W ten sposób przykrywają przepiękną architekturę wielu miast. Niektóre z nich absolutnie się na to nie godzą i dążą do usuwania reklam z elewacji. Dość mocno widać to po Gdańsku oraz Warszawie, jak też innych dużych ośrodkach miejskich, w których nagle na pierwszy plan zaczęły wyłaniać się odrestaurowane budynki.

Na Facebooku istnieje strona Pogromców Reklamozy, którzy są zdecydowanymi przeciwnikami wszech panującej mody na nadruki, banery czy świecące tablice. Znajdziemy tam zdjęcia tego samego miejsca przed i po akcji usuwania reklam. Dzięki temu miasta wyglądają zdecydowanie przyjemniej.

Celem Pogromców Reklamozy jest zwalczanie wizualnego zanieczyszczenia przestrzeni miejskiej oraz dążenia do zaostrzenia prawa reklamowego. Niewielkie ugrupowanie nie ma ogromnych funduszy na walki z gigantami, ale dzięki inwestycji swojego czasu i środków walczą o piękno rodzimej architektury.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)