Teleskop Hubble'a ujął galaktyki, które zatrzymały się w rozwoju. Widać to na zdjęciach
Kosmiczny Teleskop Hubble'a to jedno z najważniejszych narzędzi NASA, służące do ciągłej obserwacji kosmosu. W połączeniu z ALMA w Chile, udało się zobrazować ogromne galaktyki, które przestały się rozrastać i określono je jako martwe.
Według naukowców z NASA, na obecnym etapie rozwoju naszego wszechświata, wszystko powinno rosnąć i się rozszerzać – w tym galaktyki z nowymi gwiazdami. Kosmiczny Teleskop Hubble'a w połączeniu z Atacama Large millimeter/ submillimeter Array (ALMA) w Chile pokazał coś kompletnie innego.
Martwe galaktyki są formacjami, które zatrzymały się w rozwoju. Nie rozrastają się i nie rodzą się w nich nowe gwiazdy. Kate Whitaker z Uniwersytetu w Massachusetts wraz z badaczami z Cosmic Dawn Center w Danii ujawniła, że powodem takiego dziwnego zachowania jest brak paliwa potrzebnego do rozwoju formacji. Wspomnianym napędem są gazy oraz pył, które z odpowiadają za kształtowanie się gwiazd.
Naukowcom udało się dostrzec 6 odległych galaktyk, z których 2 wyglądały inaczej w przeszłości. Obliczenia ALMA natomiast pokazały symulację tego, jak powinny wyglądać na obecnym etapie rozwoju i jak mogłyby wyglądać w przyszłości. Zestawienie danych ujawniło, że ich ekspansja i formowanie zostały zatrzymane.
Według astronomów, wspomniane galaktyki nie są w stanie się reaktywować i ponownie rozwijać. Wyglądają jednak na większe z powodu pochłaniania pobliskich obiektów. Jak tłumaczą specjaliści z NASA, mimo wcielania w swoje granice nowych elementów przez 11 miliardów lat, te galaktyki pozostają ich zdaniem martwe, gdyż nie są w stanie wytworzyć nowych gwiazd.
Więcej informacji znajdziecie na stronie NASA.