Terry Richardson ma zakaz pracy z Vogue, Vanity Fair, GQ, Glamour oraz Wired
Terry Richardson jest znanym fotografem mody i portrecistą. Jego prace pojawiały się w wielu magazynach, a sam artysta współpracował ze znanymi modelkami, muzykami a nawet prezydentem Obamą. Wyciekł e-mail, który informuje zakończenie współpracy z fotografem ze strony najważniejszych tytułów pracy kobiecej na świecie.
Ekipy wydawnicze magazynów: Vogue, Vanity Fair, GQ, Glamour oraz Wired zostały poinformowane przez spółkę Conde Nast International o konieczności zastąpienia materiałów fotograficznych Terry'ego Richardsona innymi zdjęciami i ”zakopanie” dotychczasowych publikacji. Domyślacie się czemu?
Zdjęcia Richardsona pojawiały się w najlepszych i najbardziej znanych czasopismach modowych na całym świecie. Znana jest również ciemna strona fotografa – modelki wielokrotnie oskarżały go o molestowanie seksualne, przez co jego renoma zaczęła lecieć na łeb ma szyję. 52-letni fotograf zyskał sławę dzięki swojemu prostemu, wręcz amatorskiemu stylowi, lecz dni jego chwały się skończyły.
James Woolhouse z Conde Nast International rozesłał maila zakazujacego pracy z Terrym Richardsonem. Informacja była jasna . Wszystkie sesje z Richardsonem, które napłynęły do redakcji powinny zostać zastąpione innym materiałem i nie iść do publikacji. Wydawcy zostali poproszeni również o potwierdzenie otrzymania maila.
Przez wiele lat Wujek Terry zaprzeczał plotkom i oskarżeniom modelek o napastowanie seksualne. Na pewno słyszeliście lub widzieliście kontrowersyjne zdjęcia tego fotografa, które kipią seksem lub wprost przedstawiają sam stosunek. Szczerze mówiąc – prace Richardsona w wielu przypadkach do mnie przemawiają, zwłaszcza w kontekście ich surowości, płaskiego światła i wielu fantastycznych stylizacji, które się tam pojawiały. Jednak nigdy nie będę popierał nieprofesjonalnego podejścia i braku szacunku do modelek, które przede wszystkim są kobietami i nie można ich obdzierać z godności.
Co dalej stanie się z Terrym? Zobaczymy na pewno już niedługo. Nie sądzę, że jego kariera się zakończy – jego renoma jest powszechnie znana i wiele gwiazd jak Beyonce, Lady Gaga czy Miley Cyrus dalej będą zwolenniczkami jego sztuki.
Więcej informacji znajdziecie na stronie The Telegraph.