The road is home - blog młodej fotografki o życiu w drodze
Delikatne portrety, kadry z dalekich zakątków świata, kulisy sesji fotograficznych i klatki z codziennego życia, z charakterystycznym dla ich autorki klimatem. Wszystko to znajdziecie na blogu The road is home.
11.04.2014 | aktual.: 11.04.2014 10:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wiele blogów fotograficznych przykuwa moją uwagę ciekawymi pomysłami na zdjęcia czy sylwetką autora. Często przyciągają zaskakującymi kadrami czy innowacyjnym podejściem do fotografii. Z Nirrimmi było trochę inaczej. Na jej bloga trafiłam, kiedy dopiero zaczynała swoją przygodę z fotografią. Tym, co ją wyróżnia, jest delikatne spojrzenie na otaczający ją świat. Portrety młodszego rodzeństwa i córki, zdjęcia z podróży, ale też realizowane zlecenia: sesje mody czy okładki magazynów, mają w sobie klimat lata, marzeń i spokoju.
Zaskakujące jest, jak wcześnie Hakanson zaczęła karierę. Swoją pierwszą kampanię reklamową zrealizowała, gdy miała 15 lat. Był to projekt na zlecenie Diesla. Pierwsze zlecenie Nirrimmi było tak kontrowersyjne, że kampanii zakazano w kilku krajach. O współpracy z Dieslem fotografka opowiada tak:
Nirrimi Hakanson:
Ponieważ była to moja pierwsza kampania, stworzyłam sesję, jakiej życzył sobie klient, a nie taką, która odzwierciedlałaby mój styl. Wydaje mi się, że właśnie to ryzyko wzbudziło taką sensację w tej kampanii. Ale to przecież Diesel - nie można się spodziewać niczego innego.
Niewiele później, gdy Hakanson miała 18 lat, podpisała pierwszą umowę z agencją fotograficzną. Od tego czasu fotografowała dla wielu magazynów i marek, m.in. Billabong. Firma ta wysłała Hakanson wraz z grupą modelek w podróż po Europie, której efektem była letnia kampania.
Nirrimmi Hakanson, dziś 21-latka, pochodzi z Australii. Jako 16-latka zdecydowała się rzucić szkołę, aby całkowicie poświęcić się fotografii. Postąpiła dosyć ryzykownie i mało odpowiedzialnie, jednak te wybory doprowadziły ją do miejsca, w którym jest teraz, a niewielu młodych ludzi może się pochwalić takimi osiągnięciami.
Jeżeli spodobały Wam się prace Australijki, odwiedźcie jej bloga The road is home i profile na [url=https://www.facebook.com/nirrimi]Facebooku i Instagramie.