Thule Covert DSLR - plecak miejski z pięknym wzornictwem [recenzja]
Szwedzka firma Thule jest na polskim rynku znana głównie z bagażników samochodowych. Jednak w ofercie Thule znajdziemy też bardzo ciekawe plecaki i torby fotograficzne. Jednym z nich jest plecak Thule Covert DSLR, który otrzymał nagrodę Red Dot.
25.12.2015 | aktual.: 25.05.2016 11:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Budowa, wykonanie i użytkowanie
Thule Covert DSLR to plecak miejski, wyposażony w wyjmowany wkład na sprzęt fotograficzny SafeZone na lustrzankę z dodatkowym obiektywem i lampą reporterską. Aparat jest umieszczony z boku plecaka, dzięki czemu mamy do niego łatwy dostęp, wystarczy zdjąć plecak z jednego ramienia.
Górna część plecaka jest przeznaczona na rzeczy osobiste. Natomiast na tylnej ściance znajdziemy kolejną kieszeń, do której możemy zmieścić 15 calowego laptopa i mamy oddzielną przegródkę na tablet. Na przedniej ściance znajdziemy kilka mniejszych i większych kieszeni na akcesoria.
Plecak jest solidny i został wykonany z bardzo dobrych materiałów, zastosowano grubą, odporną na wilgoć tkaninę Oxford i wodoodporne suwaki YKK.
Znakiem rozpoznawczym plecaka Thule Covert jest zwijana, górna komora, którą możemy powiększyć, dzięki czemu plecak nadaje się także na większe wyprawy ze sprzętem fotograficznym. Plecak można solidnie dopakować, więc zmieści się do niego naprawdę dużo.
Górna i dolna część są od siebie oddzielone odpinaną przegrodą. Po jej odpięciu otrzymujemy jedną dużą komorę. Jest to świetne rozwiązanie, które, po wyjęciu wkładu fotograficznego, umożliwia korzystanie z Thule Covert DSLR jak z każdego innego plecaka.
W tylnej części plecaka znajduje się plastikowa wkładka, która usztywnia całość. Przez to plecak jest dość sztywny i nie dostosowuje się łatwo do pleców, mimo wygodnego wyściełania miękką pianką. Na dłuższych wędrówkach daje się to odczuć.
Nosiłem sprzęt w plecaku Thule Covert przez kilka tygodni i muszę przyznać, że jest to przemyślany produkt. Poza trochę zbyt dużą masą własną i dużą sztywnością nie ma się do czego przyczepić. Łatwy dostęp do sprzętu i duża pakowność to podstawowe zalety plecaka Thule.
Test wody
Ponieważ Thule Covert jest wykonany z odpornego na wilgoć materiału i nie oferuje przeciwdeszczowej osłony, postanowiłem sprawdzić, czy mój sprzęt będzie bezpieczny podczas niespodziewanej burzy. W czasie testu raz napotkałem większe opady i rzeczywiście, mimo że plecak był mokry wewnątrz, nie dostała się woda.
Poza tym wykonałem test wody pod prysznicem. W tym celu wypełniłem plecak ręcznikami papierowymi i włożyłem do wanny, a następnie sowicie lałem wodą z prysznica, symulując rzęsisty deszcz.
Po trzyminutowym prysznicu, podczas którego plecak stał w wannie i był oblewany wodą z każdej strony, pozwoliłem mu obcieknąć. Następnie sprawdziłem suchość ręczników. Niestety, woda przedostała się przez szwy i znalazła zarówno w górnej komorze, jak i komorze fotograficznej, więc zawilgocenie sprzętu gwarantowane. Jednym słowem, przy urwaniu chmury lepiej się schować, niż kontynuować podróż.
Podsumowanie
Co nam się podoba
Thule Covert DSLR to uniwersalny plecak, który sprawdzi się na mniejszych oraz większych wyprawach z aparatem. Pozwala wygodnie podróżować z lustrzanką pełnoklatkową, z dodatkowym obiektywem i lampą. Poza tym możemy zabrać dużego laptopa, tablet i mnóstwo akcesoriów oraz rzeczy osobistych. Całkiem wygodnie nosi się także statyw, dzięki dużej bocznej kieszeni. Zapewnia szybki dostęp do aparatu przez boczną kieszeń, dzięki czemu wystarczy zdjąć plecak tylko z jednego ramienia.
Plecak jest bardzo solidny i został wykonany z bardzo dobrych materiałów, zastosowano grubą, odporną na wilgoć tkaninę Oxford i wodoodporne suwaki YKK. Widać, że Szwedzi nie żałowali materiału i że plecak będzie służył w dobrym stanie przez wiele lat.
Co nam się nie podoba
Plecak jest trochę za ciężki sam w sobie, ponad 2 kg wydaje się niedużo, jednak jak dobrze zapakujemy plecak, to dodatkowa waga daje swoje. To w końcu tak, jak byśmy zabrali dodatkowy obiektyw. Drugi element, który nie do końca się jednak sprawdza, to zwijana, górna komora, która poszerza plecak i utrudnia wygodne przemieszczanie się w tłoku, czy w środkach transportu miejskiego. Plecak Thule nie przeszedł też testu symulującego niespodziewaną, trzyminutową burzę.
Werdykt
Plecak Thule Covert DSLR przykuł moją uwagę swoim designem i solidnym wykonaniem. W rzeczywistości plecak jest dość duży i w mieście trochę nieporęczny, sprawdza się natomiast przy noszeniu większej ilości sprzętu, łączenie z laptopem na większych wyprawach. Plusem jest zdecydowanie pakowność i duża liczba kieszeni oraz przegródek, które umożliwiają spakowanie oddzielnie wielu akcesoriów i rzeczy osobistych.
Uniwersalność to kolejna zaleta plecaka Thule. Po wyjęciu wkładu i rozpięciu przegrody otrzymujemy duży, solidny plecak, w którym można przenieść wszystko, nawet trochę większe gabaryty. Wkład został wyposażony w rączkę, która umożliwia samodzielne przenoszenie i jest fajnym magazynkiem na sprzęt.
Thule Covert DSLR to dość duży, solidnie wykonany i uniwersalny plecak, który pozwala wygodnie nosić sprzęt, laptopa i rzeczy osobiste. Przy okazji nie rzuca się w oczy, więc można go zabrać na poważniejsze zlecenia fotograficzne.