To cóż, że ze Szwecji? [inspiracja]

Joanna Helander od dawna mieszka w Szwecji, ale najlepiej opowiada o Polsce. Poznajcie jedną z naszych najciekawszych dokumentalistek.

To cóż, że ze Szwecji? [inspiracja]
Olga Drenda

29.12.2012 | aktual.: 26.07.2022 20:22

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Joanna Helander od czterdziestu lat przygląda się Polsce z daleka. W latach 70. wyemigrowała do Szwecji, jednak to rodzinny kraj pozostał dla niej najważniejszym tematem. W Szwecji tłumaczyła dzieła polskich pisarzy i organizowała przedstawienia teatralne; podczas licznych wizyt w Polsce – fotografowała. „Kobieta”, jej pierwszy autorski album, ukazał się pod koniec lat 70.; wkrótce podążyły za nim kolejne wydawnictwa i filmy. W 1983 roku Helander otrzymała nagrodę dla Fotografa Roku w Szwecji. Jej specjalnością stał się dokument i portrety – nie tylko artystów, ale również zwykłych przechodniów.

Obraz

[solr id="fotoblogia-pl-62768" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://olga.drenda.fotoblogia.pl/1918,badacz-rysunku-chmur-i-geometrii-nieba-fotografia-tadeusza-suminskiego-inspiracje" _mphoto="ts-raj-5-62768-224x168-4ba92c1e2.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2490[/block]

Największą siłą fotografii jest, przynajmniej moim zdaniem, to, że pozwala uświadomić sobie, na czym polega i z czego się składa nawet najbardziej zwyczajne życie. Dlatego nie irytuje mnie mania pstrykania wszystkiego, co się da: nigdy nie wiemy, czy zdjęcie, które zrobiliśmy nawet przypadkiem, kiedyś nie będzie dokumentem przeszłości. I to dlatego zdjęcia osób, które moglibyśmy równie dobrze minąć na ulicy czy w autobusie i potraktować jak anonimowe tło – lubię najbardziej. Najlepiej podsumowała to sama Joanna Helander: "Wszystko dookoła jest fascynujące - ale dopiero na fotografii".

[solr id="fotoblogia-pl-62804" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://olga.drenda.fotoblogia.pl/1917,polska-epoki-prl-w-obiektywie-kanadyjskiego-fotografa" _mphoto="panorama-62804-270x135-4e08f3d74.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2491[/block]

Obraz

Adam Mazur w recenzji wystawy „Dokumentalistki”, na której uwzględniono również prace Joanny Helander, stwierdził, że „Ślązaczka z Goeteborga” w najciekawszy, najbardziej świeży i pozbawiony uprzedzeń sposób opowiadała o kobietach. Damski portret albo akt to w fotografii temat tak popularny, powszechny i ograny, że często widz nie zauważa, czy zdjęcie ma w ogóle jakąś bohaterkę. Ciekawy (a nie tylko poprawny) portret tymczasem wręcz „wyskakuje” z kadru, każe się zapamiętać na dłużej. U Joanny Helander można znaleźć takie zdjęcia: to „anielska” dziewczynka, Wisława Szymborska z papierosem, babcia autorki w rozmowie z ptakiem.

[solr id="fotoblogia-pl-63023" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://olga.drenda.fotoblogia.pl/1907,zobacz-galerie-zwyciezcow-konkursu-travel-photographer-of-the-year-galeria" _mphoto="anotherworldwinalessandr-29e837d.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2492[/block]

Obraz

[solr id="fotoblogia-pl-63005" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://olga.drenda.fotoblogia.pl/1908,wiecznie-mlody-tadeusz-rolke-inspiracja" _mphoto="tumblr-mb2rhgxqra1qmvhif-477ee5e.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2493[/block]

Stronę Joanny Helander można odwiedzić pod tym adresem.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/13]
Komentarze (0)