Ten widok robi wrażenie! Potężna burza na tle gwiazd wygląda jak z filmu

Gigantyczna burza ujęta z odległości kilkudziesięciu kilometrów na tle gwiazd.
Gigantyczna burza ujęta z odległości kilkudziesięciu kilometrów na tle gwiazd.
Źródło zdjęć: © Astronomy Picture of the Day | Marc Selles Limos
Marcin Watemborski

23.09.2022 12:34, aktual.: 23.09.2022 13:15

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W pierwszej chwili, gdy zobaczyliśmy ten kadr, zaniemówiliśmy. Na obrazie zobaczymy nie tylko szalejącą burzę, ale też gęste chmury, nocne miasto, a nad wszystkim ślad ruchu gwiazd. Coś wspaniałego!

Autorem obrazu jest fotograf Marc Selles Limos. Obraz to dobre określenie, ponieważ bardzo szybko okazało się, że jest sklejką, ale niesamowicie dobrą. Fotograf wyjaśnia, że końcowy kadr składa się z 380 pojedynczych klatek.

Artysta ujawnił, że domy, które widzimy na dole zdjęcia to wioska, w której mieszka –Manlleuo w okolicy Barcelony (Hiszpania). Potężna burza natomiast wystąpiła w Carcassonne we Francji za górą Serra de Bellumnt w Pirenejach. Połączenie tych obrazów dało efekt wyjęty rodem z filmów katastroficznych, chociaż równie dobrze mogłaby być to stopklatka ze "Stranger Things".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Limos wyznaje, że ustawił aparat na przysłonę f/2.8 oraz czułość na ISO 640. Czas ekspozycji każdej ze wspomnianych 380 klatek wynosił 1 sekundę, czyli łącznie 6 minut i 20 sekund. Wyjaśnił, że gdyby ustawił dłuższy czas naświetlania, niektóre zdjęcia wyszłyby prześwietlone, a zależało mu na tym, by dobrze ująć każde z uderzeń pioruna.

Niestety 1-sekundowe ekspozycje wiązały się z zarejestrowaniem zanieczyszczenia świetlnego w fotografowanej miejscowości. Wyrównanie tego w obróbce nie było trudne. Dodatkowo Limos rozjaśnił trochę niektóre elementy wioski, by był lepiej widoczne.

Obraz, który widzicie został wybrany przez NASA najlepszym astronomicznym zdjęciem dnia. Marc Selles Limos wykorzystał do jego zrealizowania korpus Olympu EM1 Mark II oraz obiektyw 20-150 mm f/2.8.

Więcej zdjęć znajdziecie na Instagramie.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii