Toy Story 3 w prawdziwym życiu. Dwóch braci przez 8 lat odtwarzało film
11.02.2020 07:42, aktual.: 13.02.2020 12:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Chyba każdy widział bajkę o przygodach kowboja Chudego i astronauty Buzza Astrala. To historia o przyjaźni i dorastaniu, która zagościła w sercu wielu dzieci. Dwóch braci ze Stanów Zjednoczonych tak pokochało tę animację, że postanowili otworzyć każdą scenę, wykorzystując do tego prawdziwe zabawki. Wszystko zajęło im aż 8 lat.
Bracia Morgan i Mason McGrew z Des Moines w stanie Iowa (USA) pokazali nam, starszym kolegom fotografom, co to znaczy animacja poklatkowa. Wykorzystali technikę fotografowania klatkę po klatce i montowania ich w ruchomy obrazek do odtworzenia ich ukochanej bajki – "Toy Story 3". Gdy zaczynali mieli 15 i 12 lat, a całość prac trwała 8 lat. Swój projekt nazwali "Toy Story 3 IRL". Skrót IRL ("in real life") w języku angielskim oznacza tyle co "w prawdziwym życiu".
Miłość do przygód Chudego i Buzza Astrala zamieniła się niemal w obsesję, jak piszą bracia na swoim Facebooku. Przez lata kolekcjonowali zabawki po to, by odtworzyć sceny z ulubionej bajki. Tym bardziej, że wszystko zaczęło się, gdy obaj chłopcy byli jeszcze dziećmi. Oto jak wygląda ich "zabawkowa opowieść".
Toy Story 3 In Real Life | Full-length Fan Film
W wersji "Toy Story 3" braci McGrew wzięli udział również ludzie, ponieważ niektóre sceny tego wymagały. Większość filmu, czyli ożywianie zabawek techniką animacji poklatkowej, zajęła bardzo dużo czasu. Po 8 latach ciężkiej pracy, bracia zapytali firmę Disney o pozwolenie na udostępnienie swojego dzieła w sieci. Firma się zgodziła i dzięki temu odbyła się premiera filmu. Obecnie na YouTube "Toy Story 3 IRL" ma już ponad 2,5 miliona wyświetleń, a komentujący są zachwyceni ciężką pracą braci.
Szczerze jestem pełny podziwu dla ogromy pracy, który Morgan i Mason włożyli w realizację swojego filmu. Przeglądając pobieżnie fragmenty filmu nie spodziewałem się profesjonalnych efektów, ale i tak jestem zachwycony. To, jak bracia dobierali miejsca, układali kadry i dodawali różne elementy tak, jak umieli, wprawia w osłupienie. Pamiętajmy, że "Toy Story 3 IRL" to film poklatkowy, który powstał z miłości do oryginału.
Więcej na temat realizacji animacji znajdziecie na Facebooku braci McGrew.