Tryby pomiaru światła - jak to działa? [poradnik]
Producenci aparatów dają nam do dyspozycji przynajmniej trzy tryby pomiaru światła, do tego możemy wpływać na ekspozycję zdjęcia stosując korektę ekspozycji i bracketing. W prostych słowach tłumaczymy czym są tryby pomiaru światła, jak działają i kiedy je wykorzystywać.
19.05.2015 | aktual.: 20.05.2015 10:56
Pomiar światła to skomplikowane zagadnienie, które sprawia amatorom trochę problemów. Nikomu nie chce się wnikać w to, jak aparat mierzy światło.Takie rzeczy powinny odbywać się poza świadomością użytkownika, który skupia się na kompozycji, kadrze i innych zasadniczych elementach zdjęcia.
Warto jednak poświęcić chwilę na pomiar światła i tryby pomiaru, jakie oferuje nasz aparat. W końcu ekspozycja jest jednym z najważniejszych elementów, dzięki którym mamy wpływ na obraz i możemy wyrażać siebie. Świadome korzystanie z pomiaru światła pomoże szybciej osiągać zamierzone rezultaty.
Sprawne zmiany trybu pomiaru światła mogą okazać się bardzo pomocne w codziennym fotografowaniu. Tak jak swobodnie zmieniamy tryby ekspozycji, możemy operować trybami pomiaru światła. Oczywiście każdy ma swoją metodę pracy i różnymi trybami można wykonać to samo zdjęcie. Zawsze pod ręką jest też korekta ekspozycji i bracketing, o których napiszemy w osobnym poradniku.
Tryb pomiaru matrycowego
Tryb pomiaru matrycowego sprawdza się w scenach, które są równomiernie oświetlone. Przydaje się do szybkich zdjęć plenerowych na spacerze i na co dzień, ale nie tylko. Dzięki temu, że większość aparatów oferuje zaawansowany pomiar matrycowy i jest on ustawiony w aparatach domyślnie, jest najczęściej używanym trybem pomiaru. Jest też najbezpieczniejszym trybem, który nie powinien przesadnie prześwietlić ani nie doświetlić nasze zdjęcie. Oczywiście każdy producent ma swoje patenty i pomiar matrycowy trochę różni się u każdego z nich. Jeden jest nastawiony na nie prześwietlanie niczego, drugi pozwala na punktowe przepalenia itd.
Tryb pomiaru matrycowego korzysta z zaawansowanych algorytmów, które analizują fotografowaną scenę i uwzględniają różne czynniki, uśredniają poziom naświetlenia. Poza tym aparaty cyfrowe oferują także inteligentne funkcje, takie jak powiązanie pomiaru z punktem AF czy rozpoznawanie twarzy i uwzględnianie tego przy pomiarze ekspozycji. Dlatego jest to najbardziej uniwersalny tryb pomiaru światła.
Tryb pomiaru centralnie ważonego
Pomiar centralnie ważony poświęca najwięcej uwagi centrum kadru i obszarowi wokół, brzegi są mniej brane pod uwagę. Niektórzy producenci umożliwiają dostosowanie wielkości promienia pomiaru centralnie ważonego - między 60-80%. Zazwyczaj w wizjerze albo na ekranie aparatu jest zaznaczony obszar, na który pomiar zwraca największą uwagę.
Jest to przewidywalny pomiar światła, szczególnie dla amatorów, którzy umieszczają to, co ważne raczej w pobliżu centrum kadru, a nie jednego z czterech rogów. Znajdziemy go w prostych aparatach, które nie dają możliwości wyboru trybu pomiaru światła.
Pomiar światła centralnie ważony sprawdza się w sytuacjach, gdy chcemy poświęcić uwagę na fotografowanym przedmiocie, a nie na oświetleniu tła i całej sceny. Wysoko kontrastowe sceny w słońcu mogą być dobrym przykładem wykorzystania pomiaru centralnie ważonego. Powinien się także sprawdzić w portrecie z oświetleniem z kontry. Pomiar centralnie ważony ma charakterystykę zbliżoną do pomiaru matrycowego.
Tryb pomiaru punktowego
Punktowy pomiar światła korzysta z wąskiego fragmentu w centrum kadru. Każdy producent poświęca inną część kadru, jednak zasada jest zbliżona, pomiar stara się sprowadzić to, co mierzymy do szarości. Dzięki wąskiemu punktowi pomiarowemu, który jest wyświetlany w wizjerze i na ekranie możemy precyzyjnie zmierzyć światło w konkretnym fragmencie kadru.
Kluczem do zrozumienia pomiaru punktowego jest karta szarości, czyli szara kartka, która odpowiada w przybliżeniu skórze sfotografowanej w czerni i bieli. Jest to też wzornik, dzięki któremu możemy otrzymywać przewidywalne rezultaty przy pomiarze punktowym. Jednym słowem, jeżeli ustawimy parametry według wskazań pomiaru punktowego, który wykonamy na szarej karcie, otrzymamy poprawnie naświetlone zdjęcie. Ponieważ szara karta odbija światło w podobnym stopniu jak ludzka skóra, jest to też idealny pomiar do portretu. Mierząc światło punktowo na twarzy czy dłoni otrzymamy dobrze naświetloną skórę, osobę bladą warto prześwietlić o 1/3 EV. Dzięki temu wykonując portret można mierzyć światło na twarzy i być pewnym, że będzie poprawnie naświetlona.
Z czasem można się także nauczyć wyszukiwać w scenie obszary szarości, na których możemy zastosować pomiar punktowy np. mierząc światło na szarej chmurze albo na białej i wprowadzić korektę ekspozycji. Jest to pomiar dla zaawansowanych fotografów, którzy mają doświadczenie z czernią i bielą i wiedzą, gdzie mogą zmierzyć światło albo na jakim elemencie zastosować korektę ekspozycji. Dodatkowym wyzwaniem jest pomiar ostrości, zazwyczaj trzeba fotografować z użyciem blokady ekspozycji i przekadrowywania.
Dobrym przykładem zastosowania pomiaru punktowego może być fotografia koncertowa, gdzie tło jest ciemne, a główna postać oświetlona, wtedy pomiar matrycowy czy centralnie ważony prześwietlałby nam główny obiekt chcąc poprawnie naświetlić też ciemne tło. Pomiar punktowy sprawdza się w mocno kontrastowych scenach, gdzie zależy nam na poprawnym naświetleniu konkretnego elementu kadru.
Niektórzy producenci dają do dyspozycji pomiar punktowy na światła i cienie. Jest to wygodne rozwiązanie, które pozwala mierzyć światło punktowo na obszary świateł albo cieni sceny bez wprowadzania korekty ekspozycji. Wybieramy miejsce które ma być najjaśniejsze albo najciemniejsze i ustawiamy pod to ekspozycję. Np. najjaśniejsza chmura ma jeszcze fakturę ale jest też najjaśniejszym elementem zdjęcia.
Który tryb pomiaru jest najlepszy?
Większość czasu i tak fotografujemy w trybie matrycowym, który jest najbardziej zbliżony do ludzkiego postrzegania. Obecnie przy zastosowaniu w trybie matrycowym zaawansowanych algorytmów i inteligentnych funkcji, takich jak powiązanie z punktem AF czy rozpoznawanie twarzy, aparat uwzględnia jeszcze więcej parametrów, dostosowując swoje działanie do tego, co fotografujemy. Dzięki temu jest najbardziej wszechstronnym pomiarem, który sprawdza się na co dzień i pozwala amatorom uniknąć podstawowych błędów, takich jak niedoświetlenie postaci przy świetle z kontry czy prześwietlenie nieba.
Oczywiście każdy ma swoje preferencje i można wyrobić swój sposób pracy z każdym pomiarem, dlatego właśnie producenci wyposażają nas w przynajmniej trzy podstawowe metody pomiaru światła, a czasem do dyspozycji mamy więcej, jak np. pomiar punktowy na światła i cienie.
Aparaty cyfrowe dają do naszej dyspozycji szybki podgląd zdjęcia i tryb podglądu na żywo, dzięki którym możemy od razy sprawdzić, jak będzie wyglądało zdjęcie, więc dużo łatwiej pobawić się trybami pomiaru światła w aparacie, do czego zachęcamy.