Twarz Posejdona widoczna w fali. Fotograf ujął niezwykły kształt

Twarz Posejdona widoczna w fali. Fotograf ujął niezwykły kształt

"Twarz Posejdona" widoczna w fali na jeziorze.
"Twarz Posejdona" widoczna w fali na jeziorze.
Źródło zdjęć: © Instagram | Cody Evans
Marcin Watemborski
28.11.2022 09:51, aktualizacja: 28.11.2022 11:30

Cody Evans z USA uwielbia fotografować dzikość wody. Jego ostatnie zdjęcia przyniosły jednak coś niespodziewanego. Jeden z kadrów skupił na sobie całą uwagę. Fala ułożył się w kształt twarzy – można bez problemu wyodrębnić jej poszczególne elementy.

Cody Evans specjalizuje się w fotografii dzikiej przyrody oraz natury. W dni, gdy szaleją porywiste wiatry, uwielbia jeździć nad jezioro, by obserwować fale. Na jego fotografiach widać prawdziwą potęgę żywiołu, lecz tym razem woda pokazała swoje zadziwiające oblicze.

Na jednym z kadrów ujętych nad jeziorem Erie zobaczymy kształt twarzy. Oczywiste skojarzenie od razu prowadzi w kierunku Posejdona – boga mórz. Podczas tego mroźnego dnia, temperatura sięgała -11 stopni Celsjusza. Fotograf wspomina, że dookoła szalała burza śnieżna, lecz po ok. 15 minutach przeszła. Porywisty wiatr wciąż wiał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na jeziorze w stanie Ontario (USA) wezbrały fale wysokości nawet 6 metrów. Cody został na brzegu, w bezpiecznej odległości. Słupy wody rozbijały się o brzeg z bardzo dużą siłą. Do zarejestrowania fal miłośnik burz wykorzystał korpus Nikon Z9 z obiektywem 200-500 mm. Po to, by dobrze ująć dynamikę wody, ustawił czas naświetlania na 1/250 s. i robił zdjęcia w serii z prędkością 20 kl./s.

Zjawisko, którego możemy doświadczyć na zdjęciu "twarzy Posejdona" nazywa się pareidolia. Polega ono na dopatrywaniu się znanych kształtów w przypadkowych szczegółach – bardzo często dotyczy to rozpoznawania twarzy w obiektach, które oczywiście ich nie mają. Wystarczy, że dostrzeżemy dwa punkty, a pod nimi kreskę, by skojarzyć je z twarzą. Fale i chmury bardzo często są obiektami doszukiwania się kształtów, co jest też popularną formą spędzania czasu.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (25)