Twoje zdjęcia produktowe są nudne? Z pomocą przychodzi sztuczna inteligencja

Nie każdy fotograf ma możliwość zrobienia stylizowanych zdjęć produktowych. Czasem maksimum możliwości to fotografie na stole bezcieniowym. Co zrobić, gdy klient chce zobaczyć swój produkt w ładnej scenerii, a my mamy jedynie fotkę na białym tle? Z pomocą przychodzi Claid AI.

Claid AI pozwala dodać spersonalizowane tło wybrane ze 100 szablonów do zdjęcia produktowego. A co z fotgorafami i grafikami?
Claid AI pozwala dodać spersonalizowane tło wybrane ze 100 szablonów do zdjęcia produktowego. A co z fotgorafami i grafikami?
Źródło zdjęć: © YouTube
Marcin Watemborski

31.03.2023 | aktual.: 20.01.2024 15:56

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Claid AI to interesujące rozwiązanie dla firm, które mają znaczne zbiory zdjęć swoich produktów na białym tle. Takie fotografie wystarczą do tego, by wpasować je idealnie w bardziej atrakcyjne otoczenie. Zamiast płacić krocie grafikowi, który od początku się tym zajmie, można wykorzystać sztuczną inteligencję.

Oprogramowanie zaprezentowane przez Let’s Enhance wyklucza nie tylko pracę grafika, ale również fotografa oraz stylisty produktów. Wszystko zostaje w rękach wirtualnej twórczości algorytmu. Na tę chwilę klienci mają dostęp do 100 szablonów z różnych gałęzi – są tła do kosmetyków, żywności, napojów, butów, jak też mebli. Po wrzuceniu zdjęcia produktu i wyborze odpowiedniego szablonu, maszyna przystępuje do działania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Interesująca jest możliwość zmian, które można wprowadzić do przygotowanych szablonów. Klienci mogą dostosować kolory, fakturę obiektów oraz niektóre elementy, które mają się znaleźć w scence. Efekty wyglądają naprawdę intrygująco i w większości przypadków trudno poznać się na tym, że nie mamy do czynienia z fotografiami.

Dodajmy do tego, że rozwiązanie jest dość tanie, biorąc pod uwagę komercyjne wykorzystanie systemu. Abonamenty zaczynają się od 39 dolarów i można je rozszerzać wedle potrzeb. Trzeba zwrócić jednak uwagę na to, że z takich rozwiązań będą zapewne korzystały firmy, które nie przykładają się aż tak do wizerunku. Wysoko postawione marki raczej zostaną przy tradycyjnych sesjach zdjęciowych swoich jakościowych produktów.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Komentarze (0)