Ukraińcy utkali 2000 metrów kw. siatki maskującej. To piękny gest jedności

Wolontariusze tkający siatkę maskującą we Lwowie.
Wolontariusze tkający siatkę maskującą we Lwowie.
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Pavlo Palamarchuk / Zuma Press / Forum
Marcin Watemborski

06.09.2022 14:53, aktual.: 07.09.2022 15:45

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Mimo tego, że jest okrutna, wojna potrafi pokazać też to, co w ludziach najpiękniejsze – poczucie jedności, solidarności. Jednym z takich gestów dodających otuchy ludziom w trudnych chwilach było wspólne tkanie siatek maskujących we Lwowie.

Wojna w Ukrainie trwa od 24 lutego 2022 r., gdy siły zbrojne Federacji Rosyjskiej napadły na sąsiadujący kraj. Niedawno minęło pół roku od rozpoczęcia tego pełnego ofiar konfliktu, a w tym czasie niejednokrotnie widzieliśmy, jak istotna jest fotografia, prezentując m.in. zdjęcia, które stały się symbolami wojny

Oprócz okrucieństwa, bywają też piękne chwile. Ludzie potrafią okazać solidarność. Jednocząc się przy wspólnych zajęciach z określonym celem, przekazują innym, że nie są sami. Tak było w przypadku wspólnego tkania siatek maskujących dla ukraińskich żołnierzy. We Lwowie udał się zgromadzić aż 2000 metrów kwadratowych kamuflażu

Wolontariusz tkający siatkę maskującą we Lwowie.
Wolontariusz tkający siatkę maskującą we Lwowie.© Licencjodawca | STRINGER / Reuters / Forum

Przy takim zadaniu jest kilka ważnych aspektów i pomijając już organizację samego przedsięwzięcia, liczy się sposób przyozdabiania siatki, kolor oraz materiał wykonania. Jest kilka rodzajów siatek profesjonalnych, lecz przy działaniach społecznych trudno oczekiwać takiego efektu. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z technicznego punktu widzenia najważniejsze jest to, by materiał, z którego wykonana jest siatka, nie "świecił" w podczerwieni. To znaczy, że materiał nie może emitować promieniowania podczerwonego, ponieważ w ten sposób zdradziłby pozycję wojsk podczas rekonesansu prowadzonego przez wroga m.in. dronami pokroju Orłana-10

  • Wolontariusze tkający siatkę maskującą we Lwowie.
  • Wolontariusze tkający siatkę maskującą we Lwowie.
  • Wolontariusze tkający siatkę maskującą we Lwowie.
  • Wolontariusze tkający siatkę maskującą we Lwowie.
[1/4] Wolontariusze tkający siatkę maskującą we Lwowie.Źródło zdjęć: © Licencjodawca | STRINGER / Reuters / Forum

Innym aspektem, oprócz praktycznego rzecz jasna, jest kwestia integracji społeczności. Gdy ludzie pracują w grupie, mając w głowach wyższy cel, czują się raźniej, co pomaga w trudnych czasach. Wspólne tkanie siatki maskującej można porównać do tego, co obserwowaliśmy podczas wzmożonej pandemii koronawirusa SARS-CoV-2, czyli masowego chałupniczego szycia masek. To, że nie miały certyfikatu, nie miało znaczenia. Liczyło się wspólne dobro i poczucie jedności. 

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii