Uważaj, co fotografujesz w Egipcie. Możesz trafić za to do więzienia

Egipt to jedno z najpopularniejszych miejsc, w które udają się Polacy na wakacje. Niewiele osób jednak wie, że istnieją tam obostrzenia dotyczące robinia zdjęć, a za ich nieprzestrzeganie można mieć spore problemy. Niebawem pojawią się nowe zasady.

Uważaj, co fotografujesz w Egipcie. Możesz trafić za to do więzienia
Źródło zdjęć: © © Pexels
Marcin Watemborski

21.07.2022 | aktual.: 21.07.2022 15:15

Egipt jest pięknym, aczkolwiek specyficznym krajem. Dotychczas w wielu miejscach wymagano zgód na fotografowanie, a za ich nieprzestrzeganie można nawet było trafić do więzienia - zwłaszcza, jeśli mówimy o użytku komercyjnym. Przykładem może być sprawa fotografa Belala Dardera, który w 2017 roku został skazany na 15 lat więzienia za robienie zdjęć w Egipcie. Niebawem jednak może się to znacznie zmienić.

Turyści nie będą potrzebowali zgód na zdjęcia w Egipcie

W niedługim czasie Egipt zamierza wprowadzić nowe obostrzenia w kontekście fotografowania różnych rzeczy i na różny użytek. Zdjęcia, które będą "obraźliwe dla kraju" narażą ich autora na problemy z prawem.

Prawo dotyczące fotografowania w Egipcie będzie wyróżniało 3 typy zdjęć:

  • Na użytek własny
  • Na potrzeby mediów zagranicznych
  • Na potrzeby kinematografii

Nadchodzące zmiany sprawią, że fotografowanie na ulicach miast Egiptu nie będzie wymagało zgody, podobnie jak fotografia turystyczna. Odnosi się to zarówno do robienia zdjęć cyfrowych (aparatami i smartfonami) i na filmie, jak również do filmowania. Nie trzeba będzie również płacić za pozwolenie na robienie zdjęć. Zgodnie z informacjami, które podaje egipski minister turystyki i antyków Khaled El-Enani, nikt nie będzie pytał turystów, po co robią zdjęcia, ani im tego zabraniał.

W kontekście mediów zagranicznych, ich przedstawiciele będą musieli zgłosić chęć fotografowania lub filmowania, a na udzielenie zgody rząd będzie miał 10 dni. W przypadku kinematografii, powstanie specjalna platforma, gdzie będzie można aplikować o zgody na nagrywanie filmów na terytorium Egiptu.

Gdzie tkwi haczyk?

O ile kwestia zgód będzie znacznie bardziej przystępna i ułatwi życie turystom oraz miłośnikom fotografii, tak jest jedno wielkie "ale". Chodzi o kręcenie filmów lub robienie zdjęć, które mogą być "obraźliwe dla kraju".

Problem polega na tym, że określenie "obraźliwe" nie zostało dokładnie wytłumaczone. Może to oznaczać cokolwiek. Ważne jest to, by nie robić zdjęć dzieciom, ponieważ jest to zabronione. Fotografowanie obywateli może się odbywać jedynie, gdy uzyskamy na to pisemną zgodę.

Nie ma na tę chwilę dokładnego wyjaśnienia kwestii "obraźliwych zdjęć", ale pojawiają się liczne domysły. Może chodzić m.in. o śmieci, które walają się na ulicach wielu egipskich miast lub o obraz biedy, którego też nie brakuje. Wszystko, co stawiałoby Egipt w złym świetle, może być uznane za obraźliwe, w tym również np. przejawy ekstremizmu religijnego (pamiętajmy, że to państwo islamskie).

NIGHTMARE Egypt Food Tour!! POLICE Shut Us Down!!

Zanim jednak nowe prawo wejdzie w życie, ministrowie mają dokładnie omówić znaczenie nowych zapisów i je wytłumaczyć, by wszyscy wiedzieli, na czym stoją. Wszystkie działania mogą być pokłosiem filmu amerykańskiego blogera Sonny’ego Side’a, który określił Egipt jako najgorsze miejsce dla filmowców na świecie, który obejrzało ponad 6 milionów ludzi.

Minister turystyki Egiptu podkreśla jednak, że zdjęcia z urlopów i wycieczek są tymi, które władze kraju chcą szeroko promować.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)