Wasz aparat może podzielić los kamerki GoPro, którą orzeł pomylił z rybą
W sieci popularny staje się film pokazujący, jak orzeł pomylił kamerkę GoPro z przynętą, która miała go zwabić przed obiektyw. Kamerka cały czas nagrywała, zatem możemy dokładnie zobaczyć, w jaki sposób została potraktowana jako "ofiara" i jak powędrowała z orłem na drzewo. To zabawa, ale i przestroga - uważajcie, gdzie zostawiacie swój sprzęt.
Zwierzęta kradnące aparaty i sprzęt elektroniczny to zawsze zabawny temat. Oczywiście zwierzaki nie robią tego celowo, mylą go po prostu z jedzeniem albo innym zwierzęciem. Na tym filmiku widzimy jednak orły, z którymi interakcja jest bardzo rzadka, szczególnie taka.
Naukowiec badający lodowce, Matt Beedle, był na Alasce w Juneau i fotografował orły, nęcąc je kawałkami łososia. Niedaleko przynęty zostawił kamerkę GoPro Hero4 Silver, żeby uchwycić orły z bliska. Podczas gdy jeden zajadał łososia, drugi porwał kamerkę i poszybował z nią na drzewo. Oryginalnie film został nagrany w 2015 roku, a Matt udostępnił na swoim Vimeo dłuższy fragment z oryginalnym dźwiękiem i zdjęciami z całego zajścia (poniżej)
Matt szukał GoPro przez dwie godziny do zmroku. Jednak dopiero następnego dnia, po uzyskaniu zgody właścicieli na wdrapanie się na drzewo i spędzeniu tam półtorej godziny na poszukiwaniach, Matt strącił kamerkę przypadkowo, schodząc na ziemię. Po jej ostatecznym odnalezieniu Matt ucieszył się z kamerki i filmiku, który na niej znalazł. Filmik nie zdobył wielkiej popularności do momentu, gdy opublikowało go GoPro.
