WAŻNE
TERAZ

Straż Graniczna zatrzymała kolejne osoby. Nowe dane

VSCO nieudolnie walczy z Instagramem

Jakiś czas temu Visual Supply Co wprowadziła funkcję strumienia agregującego aktywność innych śledzonych użytkowników w swojej aplikacji VSCO Cam. Kiedyś - w epoce internetu te dwa lata to już całe wieki - na Androida trafił Instagram, pod koniec ubiegłego roku kolejny bastion wyłączności iOS został zdobyty i najpiękniejsze oprogramowanie mobilne do edycji fotografii stało się dostępne także dla użytkowników smartfonów z systemem Google'a. Wciąż jednak większość entuzjastów fotografii nie widzi w VSCO żadnego potencjału dla budowy grona odbiorców własnej pracy (pasji).

VSCO nieudolnie walczy z Instagramem 1fot. JF
Jędrzej Franek

W wersji webowej funkcje śledzenia były dostępne sporo wcześniej. Wciąż jednak użytkownicy aplikacji i właściciele gridów mogą odczuwać, że istnieją w kompletnie wyizolowanym środowisku a ich publikacje trafiają w próżnię.

VSCO umiejętnie kreuje swoje "gwiazdy" w selekcjach i regularnych monografiach w żurnalu aplikacji, ciekawym krokiem jest także akcja stypendialna dla najlepszych autorów. Brakuje w tym jednak pierwiastka interakcji, a niektórzy użytkownicy udostępniający swoje edytowane mobilnie zdjęcia, mają poważne wątpliwości, czy zespół administracyjny zwraca uwagę na wszystkie uploady i dokonuje selekcji w sposób demokratyczny.

Społecznościowo VSCO praktycznie w ogóle nie istnieje i raczej to się nie zmieni, dopóki nie da się użytkownikom dostępu do liczby obserwatorów konkretnych profili, lajkowania i szukania po tagach nie tylko w obrębie pojedynczego użytkownika. Złym krokiem było chyba również usuwanie instagramowych kont nieoficjalnie zrzeszających i "nagradzających" zdjęcia obrobione za pomocą VSCO takich jak VSCOGOOD, czy VSCOAWARD i im podobnych o mniejszej skali oddziaływania - była to moim zdaniem bezpłatna promocja dla aplikacji nawet pomimo tego, że na każdym z tych kont widniała informacja "not affiliated with VSCO" - bardziej ze względu na ochronę przed samym Visual Supply, niż chęcią ugrania czegoś dla siebie kosztem aplikacji.

Wspomniane konta odradzają się już z przedrostkami VZCO i ich zasada działania nie zmienia się - wciąż promują najlepsze zdjęcia i autorów, którzy posłużyli się aplikacją VSCO CAM, która teraz czerpie z faktu ich istnienia jeszcze mniejsze korzyści, za to kwestia kompletnego braku efektywnej strategii społecznościowej będzie twórcom prawdopodobnie coraz bardziej ciążyć.

Obecnie nie chodzi jednak chyba o to, żeby kopiować cały instagramowy "bałagan", ale jeżeli Visual Supply chce bardziej związać ze sobą społeczność użytkowników, musi im podrzucić coś atrakcyjnego, zwłaszcza, że w największym mobilnym środowisku Androida zaczyna się pojawiać sensowna konkurencja w zakresie samej edycji foto, jak chociażby znany i uznany wśród osób korzystających z iPhone'ów, Afterlight.

VSCO nieudolnie walczy z Instagramem 2
Afterlight app © droidlife.com

Dobrym krokiem zachęcającym użytkowników do spędzenia dłuższej chwili z VSCO niż wymaga to sama obróbka fotografii w celu jej wrzucenia na Instagram, byłoby zaczerpnięcie dobrych wzorców od deweloperów, którzy udanie konkurują, a nie walczą z jego popularnością. Taki przykład daje od dłuższego czasu wywodzące się z Niemiec EyeEm, które zachęca osoby fotografujące do aktywności, uruchamiając w ich mózgach bardzo prymitywne mechanizmy nagrody i współzawodnictwa.

VSCO nieudolnie walczy z Instagramem 3
EyeEm

Właściwie co kilka dni w aplikacji pojawia się nowe wyzwanie, którego partnerem bardzo często są uznane marki, czasopisma, agencje fotograficzne jak chociażby Getty Images. Każdy użytkownik może zgłosić swoje zdjęcie z własnej galerii w EyeEm i rywalizować z innymi fotografami - wszystko jest oparte o tagi, więc widzimy kto zgłosił dane zdjęcie. Podobnie jak w przypadku VSCO Cam, mamy tutaj cotygodniowe wyróżnienia dla najlepszych zdjęć, wybór fotografa miesiąca itd. Poza tym, to co dodatkowo wyróżnia aplikację EyeEm, to świetnie zaprojektowany strumień, w którym śledzimy najnowsze zdjęcia wśród śledzonych znajomych i tagów. To jeszcze nie koniec! Od niedawna twórcy aplikacji uruchomili także sklep, w którym można zgłaszać własną twórczość, którą za pośrednictwem EyeEm chcielibyśmy zdyskontować, jest to o tyle ciekawa opcja, że trafiają one nie do bazy wewnątrz serwisu aplikacji a na jej promowany profil w ramach Getty Images. Trochę moich zdjęć zostało już zakwalifikowanych do wystawienia w zbiorach amerykańskiej agencji, ale jak informuje samo EyeEm całkowity proces zamieszczania może zająć nawet kilka tygodni.

Czekam na jakieś bardziej zdecydowane kroki VSCO zmierzające w kierunku WEWNĘTRZNEJ popularyzacji platformy. Kolejne płatne filtry, co kilka miesięcy nie załatwiają sprawy. Aplikacja obecnie na obu systemach działa bardzo sprawnie i wygląda pięknie, ale potrzebne jest mocne uderzenie na miarę debiutu na Androidzie.

Źródło artykułu: WP Fotoblogia

Wybrane dla Ciebie

Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie