Vzcolucja w Polsce, czyli najciekawsze miastowe profile na Instagramie
23.10.2014 14:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pamiętacie jeszcze te czasy, kiedy ciekawe treści na Instagramie można było znaleźć szybko klikając po odpowiednich hashtagach? Ten moment w którym nie było selfie i zdjęć z profesjonalnych lustrzanek? Coraz większym problemem staje się odnalezienie czegoś wartościowego w hashtagowych odmętach aplikacji, ale z pomocą przychodzą dedykowane profile. Szukasz fajnych zdjęć z Trójmiasta? A może jesteś fanem Wrocławia? Fascynuje Cie Górny Śląsk? To właśnie profile tych i paru innych aglomeracji zapierają dech w piersiach i także stanowią bardzo ciekawą odskocznie od pocztówkowych czy oficjalnych, często banalnych zdjęć. My postanowiliśmy wybrać dla Was te najciekawsze pochodzące z Polski i wgłębić się w fenomen fanowskich profili VSCO.
Wszystkie te profile, choć prowadzone są przez różnych autorów, łączy podobna estetyka. Dominuje tu prostota i schludnośc. Nie ma miejsca na wybajerzone HDRy czy pikseloze. Nawet upaćkane streetartowymi tagami ściany wydają się pochodzić z jakiegoś innego, lepszego świata. Zastanawiać może jednak nazwa bo od oficjalnej różni się przecież jedną literą - S zostaje zamienione na Z. Dlaczego? Powodem było nagłe usuwanie z aplikacji Instagram profili z VSCO w nazwie. Wiadomość o kasacjach zelektryzowała społeczność, która od razu zaczęła zastanawiać się co skłoniło Amerykanów do takich działań. Domysłów jest wiele, ale najpopularniejsza wersja głosi, że VSCO po prostu...Boi się konkurencji i mniejszej aktywności na swoim Insta-profilu. Tą wersję zdaje się potwierdzać Robert Danieluk z Vzcopoland: "Mogę jedynie wypowiedzieć się za własną osobę i uważam, że takie profile robią konkurencję oficjalnemu profilowi VSCO na Insta, a także odbierają obserwujących, choć jest to dość absurdalne. Być może twórcy VSCO są trochę zadufani w sobie i bardzo bronią swojej marki.". Robert dodaje także, że dziwi go taka polityka bo większa rozpoznawalność marki przekłada się na większa ilość fanów i klientów. Razem z innymi podobnymi profilami nie poddali się i obecnie działają już na pełnych obrotach.
Vzcopoland
O projekcie pisaliśmy już wcześniej. Od tego czasu kuratorska praca Katarzyny Mach i Roberta Danieluka przyciągnęła ponad 2,500 obserwujących, a tagiem profilu oznakowano ok. 18,000 zdjęć. Owszem, ilość robi wrażenie, ale na profil trafiają te najciekawsze i wybrane przez kuratorów - w tym momencie fotografii opublikowanych przez profil jest około 500. To mały procent tego co możemy oglądać, ale jest to nieuniknione kiedy stawiamy na jakość. Wbrew pozorom, Danieluk jest zadowolony ze zmiany nazwy, a co za tym idzie oficjalnego hashtaga aplikacji: "Dzięki użyciu nowego tagu #vzcopoland mamy dostęp do lepszych prac bo stary tag #vscopoland ma prawie 200,000 zdjęć, ale 99% to są zdjęcia takich jakich nie chcemy - czyli nie są to prace polskich użytkowników, a same zdjęcia nie są wykonane na terenie Polski.". Prowadzącym udało się także zbudować silną i mocno zaangażowaną społeczność, która żywo komentuje wrzucane zdjęcia, i zapowiadają rozwój profilu. W jakim kierunku? To się dopiero okaże, ale jedną z pierwszych atrakcji jest jesienny konkurs fotograficzny.
Vzcocracow
Coraz bardziej aktywny staje się także fanowski profil miasta Kraków. Fotografie umieszczane są co parę dni, a ich główną tematyką są oczywiście budynki oraz to co dzieje się w ciasnych uliczkach Krakowa. Z jednej strony dobrze, że w Krakowie mieszkają ludzie, którzy pragną reklamować to miasta ciekawymi fotografiami, ale jest jedno ale. Przeglądając całość można odnieść wrażenie, że Kraków ogranicza się do Rynku i okolicy Wisły. Szkoda, bo przecież to miasto pełne jest innych równie intrygujących zakątków takich jak Nowa Huta, Nowy Kleparz czy Podgórze, stające się ostatnio coraz bardziej popularne.
Vzcowarsaw
"Warszawa taka jaka jest, taka jest." śpiewał Reggaenator gościnnie na płycie Sidneya Polaka. Nic dziwnego, że od lat różni fotografowie starają się uchwycić jej historię oraz niekoniecznie oczywiste piękno. Ekipa z Vzcowarsaw prezentuje nam niekoniecznie oczywiste zdjęcia, a nawet jeżeli głównym bohaterem fotografii jest PKiN to przedstawiony jest on często w bardzo kreatywny sposób. Bardzo często na fotografiach goszczą znaleziska z warszawskich ulic - streetarty, rzeźby czy monumentalne pomniki. Spore miejsce zajmuje też warszawska architektura będąca połączeniem tego co stare i nowe. Zresztą, na właśnie takich kontrastach oparta jest lwia cześć galerii. Nic tylko zwiedzać miasto z aparatem w ręku!
Vzcowroclaw
Dość skromny profil, pomimo tego, że pierwsze zdjęcie wgrano na niego 29 tygodni temu. Ale bardzo ciekawie oddaje charakter miasta, będącego europejską stolicą kultury w 2016. Widać, że jest pełne ciekawych miejsc, a jego mieszkańcy (i odwiedzający bo od nich również pochodzą zdjęcia) mają pomysł na rejstrowanie tego wszystkiego. Fotograficzne panoramy czy ujętne na fotografiach rzeczy codziennego użytku pokazują, że we Wrocławiu dzieję się sporo, a wzrok przyciągają nawet te najzwyklejsze rzeczy.
Vzcokato
Aglomeracja śląska jest przeogromna. Masa miast, z jednej strony kopalnie i podupadające miasteczka, a z drugiej zrewitalizowane okolice i otwierające się ciągle nowe miejsca. To wszystko działa na wyobraźnie i przyciąga najrozmaitszych fotografów. Na Vzcokato lądują klatki zarówno od profesjonalistów jak i amatorów przedstawiające rózne zakątki Katowic (tag #vzcokato) oraz z reszty Górnego Ślaska (tag #vzcosilesia). Bez wychodzenia z domu możemy pooglądać zamglone Katowice czy zapoznać się z górnośląską przyrodą. Oby tylko prowadzącym starczyło zapału bo konto nie należy do najczęściej aktualizowanych.
Vzcotricity
Profil powstał z banalnego powodu, który tłumaczy sam autor, Paweł Jóźwiak: "Tak samo jak nasi poprzednicy z Warszawy, Krakowa, Wrocławia i Katowic, jesteśmy dużą aglomeracją a połączenie tagów #gdynia #gdansk #sopot z tagiem #vsco występuje dość często.". Pomysł okazał się bardzo trafiony, a na profil zaczynają spływać fotografie nie tylko te z oczywistymi, trójmiejskimi elementami takimi jak morze, molo w Sopocie czy stoczniowe żurawie, ale mniej oczywiste składowe Trójmiasta i okolic. Efektem tego są m.in. fotografie z gdyńskiego skateparku czy ujęcia z okolicznych parków krajobrazowych. Na pytanie dlaczego akurat Vzco, Jóżwiak opowiada tak: "Profile związane z aplikacją VSCO i zdjęcia na nich publikowane oprócz charakterystycznego wyboru filtrów i specyficznej kolorystyki cechują się również pewną estetykom której szukamy podczas doboru zdjęć wykonanych przez instagramowiczów z Trójmiasta.".