Wacom Cintiq 22 – budżetowy monitor piórkowy dla grafików. Czy warto?

Seria monitorów dotykowych z piórkiem Wacom Cintiq jest znana i doceniana przez wielu artystów, zarówno fotografów, jak i grafików. Do rodziny dołączył nowy produkt, kierowany do początkujących, ale czy jest sens w niego inwestować? Zastanówmy się nad tym wspólnie.

Wacom Cintiq 22 – budżetowy monitor piórkowy dla grafików. Czy warto? 1
Marcin Watemborski

Chyba każdy fotograf marzył kiedyś o tym, by móc retuszować swoje zdjęcia bezpośrednio na monitorze. Może to być wygodniejsze, niż używanie tabletu i patrzenie w monitor. Na pewno jest bardziej naturalne, chociaż z drugiej strony trzeba uważać na pozycję, w której siedzimy, by nie mieć większych problemów z plecami.

Wacom Cintiq 22 jest to nowość w tej linii produktów. Nie jest on kierowany do profesjonalistów, lecz do tych, którzy chcą zacząć przygodę z rysunkiem i fotografią. W dużym skrócie jest to monitor, po którym możesz rysować dotykowym piórkiem. Jego koszt to 1200 dolarów, czyli ponad 4500 złotych. Nie jest to niska cena, lecz wciąż kosztuje mniej niż jego poprzednik – Wacom Cintiq 22HD, który w polskich sklepach chodził za około 6500 złotych.

  • Wacom Cintiq 22 – budżetowy monitor piórkowy dla grafików. Czy warto? 2
  • Wacom Cintiq 22 – budżetowy monitor piórkowy dla grafików. Czy warto? 3
  • Wacom Cintiq 22 – budżetowy monitor piórkowy dla grafików. Czy warto? 4
  • Wacom Cintiq 22 – budżetowy monitor piórkowy dla grafików. Czy warto? 5
  • Wacom Cintiq 22 – budżetowy monitor piórkowy dla grafików. Czy warto? 6
  • Wacom Cintiq 22 – budżetowy monitor piórkowy dla grafików. Czy warto? 7
[1/6] Źródło zdjęć: |

Monitor ma przekątną 21,5” i pracuje w rozdzielczości Full HD (1920 x 1080 pikseli) oraz nie jest powlekany w odróżnieniu od wersji Pro 24. Pokrywa około 72% przestrzeni barw NTSC, lecz nie ma informacji na temat pokrycia sRGB ani Adobe RGB. Piórko pracuje na 8192 poziomach nacisku.

Szczerze mówiąc zastanowiłbym się nad opcją zakupu dobrego tabletu piórkowo-dotykowego, np. Wacom Intuos Pro S (koszt ok. 1000 złotych) oraz monitora. Do 3500 złotych na pewno znalazłoby się coś wartego uwagi.

Więcej informacji znajdziecie na stronie producenta.

Źródło artykułu: WP Fotoblogia

Wybrane dla Ciebie

Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie