Wdrapał się na 500‑letnią rzeźbę we Florencji, by zrobić zdjęcie. Oczywiście ją uszkodził

Niemiecki turysta odwiedził Florencję. Chciał zrobić pamiątkowe zdjęcie i wspiął się na prawie 500-letnią rzeźbę, przez co poważnie ją uszkodził. W efekcie oprócz fotek przywiózł do domu wysoką karę pieniężną. Zastanawiamy się jednak, czy adekwatną do czynu, bo przecież rzeźba już nigdy nie będzie taka sama.

Turysta wdrapał się na rzeźbę, uszkadzając przy tym jej elementy.
Turysta wdrapał się na rzeźbę, uszkadzając przy tym jej elementy.
Źródło zdjęć: © Twitter
Marcin Watemborski

07.09.2023 13:29

22-letni Niemiec pojechał do Florencji. Gdy zobaczył przepiękną fontannę Neptuna z 1558 r., stwierdził, że to świetne miejsce do pamiątkowej fotki. Gdy młodzieniec wdrapał się na górę, stało się to, czemu mogliśmy się spodziewać – rzeźba poważnie ucierpiała.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez burmistrza Florencji Dario Nardellę, od marmurowej rzeźby odpadł kawałek powozu i pękło jedno z kopyt konia. Naprawa została wyceniona na 5 tys. euro, czyli ponad 22,5 tys. zł. To chyba najdroższe zdjęcia pamiątkowe, które 22-latek przywiózł do domu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Burmistrz miasta opublikował na portalu X (ex-Twitter) zdjęcie rzeźby oraz zrzut ekranu z nagrania pochodzącego z kamery monitoringu. Krótko po tym, jak dwaj towarzysze niemieckiego turysty zrobili mu zdjęcia, ten został ujęty. Mimo tego, że wiadomo, ile będzie kosztowała naprawa, nie wiemy, jaką karę zapłaci 22-latek.

Sama fontanna Neptuna (fontanna di Piazza_ została zaprojektowana przez Bartolomeo Ammanatiego i stoi na Piazza della Signoria we Florencji. Centralnym punktem rzeźby jest Neptun, władca mórz. Całość jest wykonana z białego marmuru. Posąg jest umiejscowiony na niewielkim powozie, który ciągną konie. Obrzeża fontanny są wykonane z brązu i przedstawiają różne wodne stworzenia, w tym delfiny.

Co ciekawe, na Piazza della Signoria znajduje się również kopia posągu Dawida dłuta Michała Anioła. Oryginał z 1501 r. został przeniesiony do muzeum Galleria dell’Accademia.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)