Wiatr we włosach, wolność i dzikie konie, czyli Argentyna Marcosa Furera
Wiatr we włosach, wolność i dzikie konie, czyli Argentyna Marcosa Furera
Konie i bydło, które uciekały z licznie zakładanych jeszcze w XVI w. hiszpańskich osad w Południowej Ameryce, na przestrzeni wieków rozmnażały się wyjątkowo szybko, tworząc niezliczone zdziczałe stada.
Źródło zdjęć: © © [Marcos Furer](http://www.marcosfurer.com/)Monika Homan
27.04.2018 10:48, aktualizacja: 30.04.2018 07:45Marcos Furer wyprowadził się z wielkiego miasta, jakim jest Buenos Aires, na wiejskie tereny ponad 20 lat temu. Po latach pracy jako fotoreporter w czasopismach i gazetach, zaczął fotografować piękno tego wiejskiego obszaru. Krajobrazy, konie i gauczowie to tylko niektóre tematy jego zdjęć. Seria "Horses and horsemen" opowiada o pracy zaganiaczy koni w Argentynie.