Widzieć, nie widząc – historia niewidomego fotografa
Fotografia działa na nasz zmysł wzroku. Nie sposób wyczuć co się na niej znajduje za pomocą dotyku, ani węchu. Jednak niewidomy fotograf Brenden Borrellini fotografuje i „ogląda” później swoje prace.
24.07.2014 | aktual.: 26.07.2022 19:52
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Podnosząc do oczu aparat spodziewamy się co zobaczymy w wizjerze i jak będzie wyglądało nasze zdjęcie. Brenden Borrellini, australijski artysta jest zupełnie niewidomy, jednak nie przeszkadza mu to zgłębiać tajników fotografii.
Brenden urodził się z poważną wadą słuchu i wzroku – prawie w ogóle nie słyszał, a wraz z upływem lat zaczął również stopniowa tracić wzrok co sprawiło, że dzisiaj jest zupełnie niewidomy. Jednak jego niepełnosprawność w ogóle nie przeszkodziła mu udzielać się artystycznie. W 1989 roku uzyskał nawet tytuł Młodego Australijczyka Roku.
Gdy Brenden spotkał na swoje drodze dyrektora artystycznego Crossroad Arts, Steve’a Mayer-Miller’a jego postrzeganie sztuki wiele zyskało. Crossroad Arts to lokalna organizacja, która umożliwia niepełnosprawnym osobom rozwijanie swoich pasji, wspiera je i w miarę możliwości oferuje środki i urządzenia ułatwiające im pracę artystyczną.
Aby zrobić zdjęcie Brenden potrzebuje wsparcia swoich przyjaciół z organizacji, którzy „rysując” i „pisząc” dotykiem na jego dłoni, opisują przestrzeń dookoła i co za chwilę będą robić, np. że wejdą na kamienie lub w wysoką trawę. Niewidomy fotograf aby zrobić zdjęcie podnosi swój aparat do czoła, zamiast do oka, aby skierować go w pożądanym kierunku i ustabilizować. Brenden funkcje aparatu poznał za pomocą dotyku, odkrywając poszczególne przyciski i pokrętła.
Aby Brenden mógł obejrzeć, a raczej poczuć swoje zdjęcie, jego praca zostaje przetworzona przez specjalny rodzaj drukarki, która odtwarza wykonaną przez niego fotografię w formie przestrzennej. Dzięki takiemu wydrukowi Brenden może poznać swoją pracę, wyczuć załamania terenu i postaci, które uchwycił na zdjęciu.