Wiewiórki to jej pasja. Zbudowała dla nich miniaturową kawiarnię

Kristen Flagg to amerykańska fotografka, która już od ponad dwóch lat prowadzi Rosie's Café, czyli miniaturową kawiarnię, w której wiewiórki mogą znaleźć chwilę wytchnienia. A także, rzecz jasna, orzechy, owoce i świeżą wodę. Autorka dba o futrzastych gości i regularnie dostarcza im zapasy, co uwiecznia na zdjęciach, które później wstawia na Facebooka.

Jak tłumaczy autorka, na pomysł kawiarni wpadła na początku 2020 r., gdy musiała radzić sobie ze skutkami lockdownu. Wspólnie z mężem wybudowali sześć miniaturowych stolików, ale był to dopiero początek. Z czasem doszły inne meble oraz przedmioty, a malutka kawiarnia rozrosła się do rozmiarów miasteczka dla wiewiórek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Fotografka ciągle uzupełnia kawiarnię o ciekawe, kreatywne nowości i przeprowadza tematyczne sesje fotograficzne, np. związane z Halloween:

Nazwa miejsca, Rosie's Café, nie jest przypadkiem. Kristen Flagg tłumaczy, że wzięła się od Norwich w stanie Connecticut, gdzie mieszka autorka. Miejscowość nazywana jest "Miastem Róż" – stąd nazwa kawiarni.

Trzeba przyznać, że Rosie's Café prezentuje się niesamowicie, a zdjęcia fotografki nie tylko inspirują do działania, ale też pozwalają poczuć więź człowieka z naturą. Zachęcamy do odwiedzenia jej strony na Facebooku, gdzie znajdziecie więcej zdjęć z kawiarni. Ciekawe, kiedy i czy w ogóle zobaczymy w Polsce podobny projekt?