Will Burrard-Lucas sfotografował przepiękne sowy w podczerwieni
Will Burrard-Lucas to fotograf dzikiej natury z Anglii. Zwykle fotografuje zwierzęta w Afryce, rozstawiając fotograficzne pułapki. Tym razem został w swoim kraju, żeby uwiecznić piękno swoich ulubionych sów. Ponieważ są one aktywne tylko nocą, nie było to najłatwiejsze zadanie.
BBC rzuciło Willowi Burrard-Lucasowi wyzwanie, prosząc go o powtórzenie projektu African Wildlife At Night w Wielkiej Brytanii. Jednak brytyjska dzika przyroda w niczym nie przypomina fotografowanej przez niego wcześniej afrykańskiej natury. Powtórzenie tego projektu nie mogło się udać. Mimo wszystko Will podjął wyzwanie i wymyślił sposób na nocne fotografowanie brytyjskich zwierząt.
Wybór tematu nie był trudny. Fotografowi zależało na uchwyceniu nocnego nieba w tle, więc musiało to być zwierzę, które ogląda się patrząc w górę. Wybór padł na jego ulubioną sowę płomykówkę.
Nie chcąc oślepiać ptaków, Will zdecydował się na fotografowanie w podczerwieni. Zmodyfikował swój aparat i lampę błyskową tak, aby można było wykonać tego rodzaju fotografie.
Fotograf wykorzystał czujnik ruchu, aby automatycznie wyzwalać migawkę, kiedy sowa znajdzie się w odpowiednim miejscu. Gdy wszystko było gotowe, Will ustawił sprzęt na terenie starego lotniska i czekał na efekty.
Willowi zależało, żeby na zdjęciu widoczne były gwiazdy. By to osiągnąć, wykorzystał długą ekspozycję – naświetlał zdjęcia ponad 30 sekund. Błysk, emitujący światło podczerwone, wyzwolony został na początku ekspozycji, żeby oświetlić sowę i zamrozić jej ruch.
Noce, kiedy księżyc świecił na tyle mocno, że dłuższa ekspozycja nie był możliwa, fotograf wykorzystał na fotografie, w których wyeksponowane są tylko zwierzęta.
Po 4 miesiącach fotografowania Will dokonał selekcji zdjęć, które pokazują piękno tych nocnych ptaków.
Więcej jego zdjęć Willa Burrard-Lucasa możecie zobaczyć na jego stronie internetowej.
