Wspaniałe zdjęcia z satelitów pokazują zachwycające piękno Ziemi
Fotografia lotnicza zyskuje coraz bardziej na popularności, dzięki dronom i stale malejącym cenom profesjonalnych rozwiązań. Jest to sposób na to, żebyśmy zobaczyli, jak wygląda piękno naszej planety widziane z przestworzy. Ale to nie wszystko. Zobaczcie niesamowity projekt Benjamina Granta.
Daily Overview to instagramowe konto fotografa i wizjonera – Benjamina Granta. Poświęcił on 3 lata swojego życia na zebranie i połączenie ze sobą zdjęć z archiwum Digital Globe. Do stworzenia jednego dzieła wykorzystał nawet 25 pojedynczych obrazów.
Inspiracją do rozpoczęcia projektu była teoria „Overview Effect”, o której pisał Frank White w 1987 roku. Mówi ona o doświadczeniu, jakiego doznają astronauci, kiedy po raz pierwszy zobaczą Ziemię z kosmosu – wszystko nagle staje się mniej ważne: konflikty, podziały czy pojedyncze problemy. Po zobaczeniu, że żyjemy naprawdę na kuli, otoczonej cienką, jak papier, atmosferą, zawieszoną w nicości, najważniejszą kwestią staje się zjednoczenie wszystkich ludzi i dbanie o dobro naszej planety. Tego syndromu doznali astronauci: Rusty Schweikart, Edgar Mitchell, Tom Jones, Chris Hadfield oraz Mike Massimino.
Po tym, gdy Benjamin spojrzał na Ziemię z nowej perspektywy, uświadomił sobie, że jest w stanie stworzyć obrazy poglądowe naszej planety, a wywołanie w widzach „overview effect” stało się jego misją.
Niedawno twórca projektu opublikował zdjęcia znad Morza Bałtyckiego, okolice Holandii, albo lodowe jezioro w południowo-wschodniej części Islandii; znalazło się również miejsce dla wydm w Czadzie. Każdy z obrazów pozwala na spojrzenie na Ziemię z kompletnie innej perspektywy, która jest niemalże niemożliwa do osiągnięcia innymi urządzeniami, niż satelity. Grant chce zwiększyć wrażliwość ludzi na piękno Ziemi oraz zachęcić ich do dbania o nią.
Wiele osób zarzucało Grantowi, że natura tego projektu jest dziwna, ponieważ to nie on zrobił zdjęcia, a tylko połączył. Twórca przedsięwzięcia wspomina, że nie ma problemu z tym, że inni nie postrzegają go jako fotografa czy artysty. Dlatego „wizjoner” wydaje mi się być dobrym określeniem. Facet zobaczył pewną zależność i wykorzystał dostępne materiały do stworzenia czegoś nowego, co ma realny wpływ na odbiorcę.
Jeśli chodzi o same kwestie techniczne – Grant odnajduje pasujące do siebie obrazy, wyrównuje kolor i linie, po czym łączy je w panoramę. Takie zdjęcie podkręca w Lightroomie, dając niesamowitą perspektywę na naszą planetę, symulując obraz satelitarny.
Więcej zdjęć możecie zobaczyć na Instagramie.
