Wybuch w Bejrucie. To ujęcie szokuje rozsadzanymi domami
Bejrucki port został doszczętnie zniszczony przez potężną eksplozję saletry amonowej. Tragedię uwieczniło wiele obiektywów, jednak to nagranie to jeden z najbardziej spektakularnych i dramatycznych filmów dokumentujących tę tragedię.
W dzisiejszych czasach każdy nosi przy sobie kamerę, mniej lub bardziej profesjonalną. Duży wpływ ma na to popularność smartfonów. Powszechność sprzętów do nagrywania filmów i uwieczniania rzeczywistości na zdjęciach powoduje, że katastrofy często są wyjątkowo dobrze udokumentowane. Tak też się stało w Beirucie.
Niedawno w serwisie YouTube pojawiło się nagranie, które może być jednym z najbardziej szokujących ujęć dokumentujących tę tragedię.
Wybuch w Bejrucie - nagranie pokazuje niesamowitą siłę
Filmujący obserwował sytuację w porcie z balkonu znajdującego się na dużej wysokości. Miał więc bardzo dobrą widoczność nie tylko na sam port, ale także okoliczne budynki (które wcale nie należą do niskich).
W 54 sekundzie nagrania port morski w Bejrucie wylatuje w powietrze. Na filmie widzimy kulę ognia momentalnie wzbijającą się w górę i powstającą zaraz po niej chmurę Wilsona - obłok pary wodnej powstający po silnej eksplozji w wilgotnym powietrzu. Powoduje ją sprężenie i rozprężenie gazu kondensujące parę wodną. Widuje się ją bardzo często przy detonacji bomb atomowych i termojądrowych. Wybuch w Bejrucie był pod względem wizualnym bardzo do nich podobny, i nie ma w tym nic dziwnego - to nie była zwykła eksplozja.
Unseen footage shows moment of Beirut explosion in 4K slow motion
Wraz z chmurą Wilsona przez stolicę Libanu zaczęła przedzierać się fala uderzeniowa. Widok jest druzgocący. Na nagraniu widać, jak ściana sprężonego powietrza przedziera się przez budynki, niszcząc je zarówno od zewnątrz, jak i od środka. Nie wytrzymały nawet szyby umieszczone po przeciwnej stronie do wybuchu.
Bejruckie budynki pokryły się chmurą pyłu i gruzu wytrząśniętych z budowli. Zaraz po tym fala uderzeniowa dotarła do kamery, wytrącając ją z miejsca.
Dlaczego wybuch w Bejrucie był tak potężny?
W Libańskim porcie eksplodowało 2750 ton saletry amonowej, co równa się sile detonacji 1000 - 1500 ton trotylu. W wyniku tragedii zginęło ok. 160 osób, a 250 - 300 000 straciło dach nad głową. Uszkodzeniu uległy budynki oddalone aż o 10 kilometrów. W miejscu eksplozji powstał krater o średnicy ponad 120 metrów, a wstrząs sejsmiczny towarzyszący wybuchowi siłę 3,3 stopnia w skali Richtera. Tu możecie zobaczyć przebieg katastrofy minuta po minucie.