120 tysięcy dolarów za ustawione zdjęcie. Skandal w konkursie HIPA

120 tysięcy dolarów za ustawione zdjęcie. Skandal w konkursie HIPA

120 tysięcy dolarów za ustawione zdjęcie. Skandal w konkursie HIPA
Źródło zdjęć: © © Ab Rashid / [Facebook](https://www.facebook.com/photo.php?fbid=2287399998191424&set=pcb.2287400064858084&type=3&theater)
Monika Homan
19.03.2019 09:35, aktualizacja: 26.07.2022 15:53

Nagrodą główną w konkursie fotograficznym, organizowanym przez szejka i księcia Dubaju, jest 120 tysięcy dolarów. Ostatnia wygrana wzbudziła wiele kontrowersji po tym, jak jeden z fotografów opublikował zdjęcie zza kulis powstawania zwycięskiej pracy.

Hamdan International Photography Award to prestiżowa nagroda przyznawana pod patronatem szejka i księcia Dubaju Hamdana bin Mohammeda bin Rashida Al Maktouma. Tematem tegorocznej edycji konkursu HIPA była nadzieja. 12 marca 2019 roku główna nagroda w wysokości 120 tysięcy dolarów trafiła w ręce Edwina Ong Wee Kee z Malezji za jego fotografię, która przedstawia wietnamska matkę niosącą swoje dzieci.

Obraz
© © Edwin Ong Wee Kee / Zwycięzca [Hamdan International Photography Award ](http://www.hipa.ae/en/media/newsreleases/354#imageGallery)

Wygrana Malezyjskiego fotografia stała się kontrowersyjna po opublikowaniu Facebooku zdjęć zza kulis jego powstania. Fotografia została zainscenizowana. Na zdjęciu widać tłum fotografów, który otoczył wietnamską matkę z aparatami, a cała scena bardziej przypomina sesję zdjęciową w plenerze, niż fotografię dokumentalną.

Fotografię z zza kulis opublikował Ab Rashid na swoim profilu na Facebooku. HIPA nie jest jednak konkursem fotografii dokumentalnej i nie jest powiedziane, że zwycięska fotografia nie może zostać zainscenizowana. Ciekawe tylko, czy nagroda trafiłaby w ręce Kee, gdyby organizator konkursu wiedział, w jakich okolicznościach zostało wykonane zdjęcie.

Fotograf w żaden sposób nie odnosi się do komentarzy pojawiających się na jego profilu. Wyreżyserowanie sceny i wygranie w ten sposób konkursu, to najszybsza droga do sławy, jaką można sobie wyobrazić. Niestety ten przypadek nie jest osamotniony. Zdarzały się już podobne sytuacje. Najbardziej cierpią na takich działaniach prawdziwi fotografowie dokumentalni, którzy zachowują się etycznie i nie ingerują w sceny, których są świadkami.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)