Wymarzona sesja zaręczynowa wcale nie musi być skąpana w złotym świetle. Ta para wolała lód i śnieg
Większość sesji zaręczynowych opiera się na setkach uśmiechów, złotym świetle zachodzącego słońca i scenerii rodem z komedii romantycznej. Ta para zdecydowała się na coś odwrotnego. Zamiast łąki pełnej kwiatów, zobaczycie tu zamarznięty wodospad, śnieg oraz zimne barwy.
15.01.2018 | aktual.: 24.01.2018 10:17
Josh Morris oraz Morgan Daye ze stanu Tennessee postanowili w swojej sesji zaręczynowej odejść od idei popularnych romantycznych zdjęć. Za realizację materiału odpowiadała fotografka Kellie Elmore, która zaprowadziła parę w okolice wodospadu przy rzece Bald.
Miejsce, które zostało wybrane przez parę i fotografkę uchodzi za jedno z piękniejszych w całym stanie bez względu na porę roku. Zimą nabiera jednak wyjątkowego charakteru, zwłaszcza gdy woda tworzy fantastyczne sople lodu w okolicach wodospadu. W dniu sesji temperatura wynosiła -3 stopnie Celsjusza, co zdecydowanie sprzyjało kreatywności. Fotografka wyznaje, że nie spodziewała się aż tak pięknego widoku, jaki zastała na miejscu.
Zanim doszło do sesji zdjęciowej, ekipa Kellie sprawdziła czy miejsce aby na pewno jest bezpieczne. Okazało się, że lód jest gruby i nie będzie zagrażał klientom. Oczywiście nie obyło się bez poślizgnięcia, ale obeszło się bez większych strat.
Więcej zdjęć znajdziecie na Facebooku fotografki.