Wypadek ciężarówki. Fotograf ledwo uszedł z życiem

W hrabstwie Lubbock w Teksasie doszło w piątek wieczorem do feralnego wypadku. Z powodu złych warunków pogodowych na miejscu znajdowała się ekipa prowadząca dochodzenie w sprawie kolizji. Żaden z uczestników nie spodziewał się, że już za chwilę dojdzie do kolejnego wypadku.

Z mgły nagle wyłoniła się ciężarówka, której kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Tir wpadł w poślizg, przewrócił się i ślizgiem sunął w stronę pracujących na poboczu ludzi. Aparat nagrał całe wydarzenie. Fotograf zdołał uciec, mniej szczęścia mieli żołnierz oraz kierowca pickupa.

Żołnierz, który uciekał przed ciężarówką, upadł i został przez nią uderzony. Chwilę wcześniej do stojącego na poboczu pickupa wsiadł kierowca, który nie zdołał uwolnić się z pojazdu. Na szczęście wszyscy przeżyli, a ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Żołnierz został wypisany ze szpitala w piątek wieczorem ze skręconą kostką, siniakami na żebrach i plecach oraz skaleczeniem z tyłu głowy. Kierowca furgonetki był trzymany w szpitalu i monitorowany pod kątem obrażeń wewnętrznych. Został uwięziony w pojeździe, ale przeżył katastrofę w stabilnym stanie z kilkoma poważnymi obrażeniami.

To wydarzenie niech będzie przypomnieniem, aby zawsze zachować szczególną ostrożność podczas złych warunków oraz mieć oczy dookoła głowy, gdy pracujemy w pobliżu drogi szybkiego ruchu.