Wyposażenie studia z Ikei, czyli zrób to sam w Internecie [wideo]

Być jak Adam Słodowy - to marzenie wielu młodych ludzi z lat 70. ubiegłego stulecia. Dziś ambicje konstruktorów spełniają meble z Ikei. Okazuje się, że drogi sprzęt studyjny, dzięki pomysłowości konstruktorom z DiyPhotography.net, można zastąpić profesjonalnymi zamiennikami.

DiyPhotographe.net

Jacek Siwko

11 maja 2011, 16:40

Zamiennik drogiej lampy typu Ring Flash w postaci nakładki na zwykłą lampę błyskową nie jest może nowym pomysłem. Przykłady można znaleźć z łatwością w Internecie, jak chociażby prezentowany poniżej O Flash.

O-Flash Ring Light Adapter

Propozycja DiyPhotography.net różni się tym, że nakładkę składa się samodzielnie. Zamawiając ją ze strony producenta, otrzymujesz instrukcję obsługi, dzięki której z łatwością możesz przeobrazić się w konstruktora :) Nie jest to propozycja dla fotografów lubiących ekstremalne doznania, ale może z całą pewnością służyć wszystkim entuzjastom, którzy chcieliby spróbować swych sił w fotografii mody bądź makro bez inwestowaniu wielkich pieniędzy. Nakładka DiyPhotography kosztuje 25 dolarów, czyli ok. 70 zł.

Ring Flash Assembly

Konstruktorzy zapewniają, że z powodzeniem można ją stosować z lampami Nikon: SB28, SB80dx, SB800, SB26, Canon: 430EX, 580EXII oraz Vivitar: 285. Na stronach DiyPhotography nie ma żadnych informacji dotyczących użycia nakładki z lampami innego typu. Pewne jest natomiast, że rozwiązanie tego typu wymaga użycia lamp z dużą mocą błysku.

Kolejnym wynalazkiem DiyPhotography.net jest wspornik na lampy błyskowe, których można dzięki temu używać jako światła studyjnego. Mocuje się je za pomocą gumek zaczepianych na uchwytach po obu stronach wspornika. Poprzez użycie odpowiednio długich gumek można pozwolić sobie na użycie nawet czterech lamp błyskowych. Koszt wspornika to 20 dolarów (ok 50 zł)

Double Flash Bracket

Na koniec warto również wspomnieć nieco o samej inicjatywie znanej jako DiyPhotography.net. Na stronach DIY można znaleźć wiele rozwiązań i metod, jak samemu stworzyć różne akcesoria czy urządzenia przydatne fotografom. Wszystko oparte na idei wspomnianego wcześniej pana Słodowego, którego zresztą przy okazji polecamy dla przypomnienia ;)