Wzruszające zdjęcia dwóch ostatnich nosorożców północnych na świecie

W zeszłym roku umarł ostatni samiec z gatunku nosorożca północnego. Ostatnie samice to Najin i Fatu. Fotograf Justin Mott skoncentrował się na pokazaniu piękna matki i córki – dwóch ostatnich żyjących przedstawicielek tych dostojnych zwierząt.

Wzruszające zdjęcia dwóch ostatnich nosorożców północnych na świecie
Źródło zdjęć: © © Justin Mott / [Instagram](https://www.instagram.com/askmott/)
Marcin Watemborski

30.04.2019 | aktual.: 30.04.2019 14:34

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ostatni samiec nosorożca północnego – Sudan – padł 19 marca 2018 roku z przyczyn naturalnych. Obecnie jedynymi przedstawicielkami gatunku są Najin i Fatu – matka i córka. Najsmutniejsze jest to, że wszystko, co możemy zrobić to tylko patrzeć na ich majestat i jak powoli odchodzą. Zwierzęta są już wiekowe. Najin (matka) ma prawie 30 lat, a jej córka Fatu w tym roku skończy 19.

Nosorożec północny nie ma naturalnych wrogów poza człowiekiem. Ludzie masowo mordowali te piękne zwierzęta dla pozyskania rogów – wierzyli, że mają one właściwości lecznicze. Od 2001 roku padło aż 29 osobników, pozostawiając 2 samice bez możliwości przedłużenia gatunku. Obie są pod ścisłą ochroną strażników. Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody formalnie zaliczyła nosorożce północne jako zwierzęta krytycznie zagrożone wymarciem, lecz realnie – ich los jest przesądzony od ponad roku, gdy padł Sudan.

Zwierzęta natywnie zamieszkiwały sawanny i przez większość dnia ukrywały się w cieniu, by nie przegrzać organizmu. Nosorożce są aktywne od wieczora do rana, gdy poświęcają większość czasu na poszukiwanie pożywienia, którym głównie jest trawa, gałęzie drzew, oset i krzewy.

Fotograf Justin Mott skoncentrował się w swoim materiale na przedstawieniu piękna i relacji dwóch ostatnich żyjących samic. Teren, na którym żyją Fatu i Najin, ma około 360 kilometrów kwadratowych i nazywa się Ol Pejeta.

Praktycznie na każdym zdjęciu zobaczymy strażników NPR (National Police Reservists), którzy są odpowiedzialni za bezpieczeństwo zwierząt. Oczywiście ze względu na 24-godzinną opiekę, wielu z nich zaprzyjaźniło się z nosorożcami, mającymi naprawdę pokojowe usposobienie. W zeszłym toku doszło do strzelaniny, ponieważ kłusownicy próbowali dostać się do zwierząt – wszyscy trzej zostali zastrzeleni.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Komentarze (0)