Xenia Nikolskaya odkrywa piękno opuszczonych i zapomnianych miejsc Egiptu
Urbex, czyli ”urban exploration” to sztuka polegająca na wyszukiwaniu i wchodzeniu do niedostępnych i opuszczonych miejsc. Rosyjsko-szwedzka fotografka Xenia Nikolskaya postanowiła odwiedzić różne posiadłości w Egipcie. Ich spokój i piękno jednocześnie zachwyca i przeraża.
15.12.2017 | aktual.: 15.12.2017 13:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W swojej serii zdjęć Xenia Nikolskaya odwiedza eleganckie posiadłości i domy, które wyglądają jakby było rodem wyjęte z europejskich stolic z początku wieku. Są to pozostałości po wielkim skoku budowlanym, który miał miejsce w Egipcie w latach 1860-1940 podczas kolonizacji kraju przez Brytyjczyków.
W połowie XX wieku w Egipcie zapanował nowy ustrój, a wiele domów zostało opuszczonych tak, jak stały. Ludzie pakowali tylko najpotrzebniejsze rzeczy i zmieniali miejsce, co sprawia, że w opuszczonych domach można do dziś zobaczyć zabytkowe meble, obrazy oraz bogate elementy zdobieniowe.
Nikoskaya spędziła 5 lat szukając odpowiednich miejsc i dokumentując ich powolne odchodzenie w zapomnienie. Poetycki sposób, w jaki ujęła budynki jest fantastyczną ucztą dla oczu i doskonałą lekcją historii.
Więcej zdjęć znajdziecie na Isntagramie.