YouTube Frontrow - łatwe przesyłanie zrzutów ekranowych i prowokowanie Apple?
Użytkownicy YouTube'a z pewnością korzystali już z licznych aplikacji eksperymentalnych, oferowanych na stosownej podstronie, a część może nawet zamierza używać usługi nadawania na żywo. Ci ostatni uzyskają niedługo możliwość szybkiego wykonywania zrzutów ekranowych ze strumieni wideo, pod znajomo brzmiącą nazwą Frontrow.
29.05.2012 | aktual.: 26.07.2022 20:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Użytkownicy YouTube'a z pewnością korzystali już z licznych aplikacji eksperymentalnych, oferowanych na stosownej podstronie, a część może nawet zamierza używać usługi nadawania na żywo. Ci ostatni uzyskają niedługo możliwość szybkiego wykonywania zrzutów ekranowych ze strumieni wideo, pod znajomo brzmiącą nazwą Frontrow.
Nowe narzędzie YouTube'a miało swoją premierę podczas trwającej od 25 maja do początku czerwca imprezy Vivid LIVE Festival, w ramach której na żywo nadawane są koncerty odbywające się w gmachu opery w Sydney.
Wprawdzie nieco bardziej zaawansowani użytkownicy komputerów nie powinni mieć problemów z wykonaniem zwyczajnego zrzutu ekranowego, jednak Frontrow cechować ma się większą wygodą użytkowania i możliwością natychmiastowego udostępniania, przybliżania, a także nakładania filtrów na obraz.
Welcome to FRONTROW at Vivid LIVE
Można rzec, usługa jak usługa; wątpliwości może budzić nazwa appki. Wybrana przez Google musi kojarzyć się z aplikacją dostępną na systemach Apple, czyli Front Row. Czy brak spacji zabezpieczy giganta z Mountain View przed powództwem ze strony ich głównego konkurenta na rynku smartfonów?
Zobacz także
Wybór nazwy Frontrow to stąpanie po kruchym lodzie. Jest to program do pracy na materiałach wideo, podczas gdy Front Row to przeglądarka multimediów - niby różne zastosowania, jednak tyle powinno wystarczyć, żeby Apple zareagowało pozwem. Oczywiście, sprawę byłoby bardzo trudno wygrać, jednak ewentualne korzyści prawdopodobnie przerosłyby nakłady finansowe, a Apple wydaje się firmą, która lubi tego rodzaju ruletkowe klimaty.
Źródło: Engadget