Zadziorna walka orłów bielików. Zarejestrował ją nasz czytelnik

Maciej Szamałek opublikował na jednej z grup fotograficznych w mediach społecznościowych niesamowite zdjęcia. Reakcji użytkowników było mnóstwo. Autor zgodził się podzielić z nami tymi wyjątkowymi kadrami ukazującymi bieliki.

Ptaki co chwilę prowokowały się do walki.
Ptaki co chwilę prowokowały się do walki.
Źródło zdjęć: © Maciej Szamałek
Marcin Watemborski

20.08.2022 | aktual.: 24.08.2022 08:11

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na co dzień Maciej Szamałek zajmuje się fotografią lotniczą. Jego dokonania w tej dziedzinie możecie śledzić na jego Instagramie, gdzie obserwuje go blisko 20 tys. osób. Jednak to nie wszystko. Gdy sezon maszyn się kończy, Maciej skłania się ku naturze i ryk silników zamienia na odgłosy ptaków.

Fotografowanie ptaków to odskocznia od ryku silników.
Fotografowanie ptaków to odskocznia od ryku silników.© Maciej Szamałek

- W okresie jesienno-zimowym uwielbiam posiedzieć trochę w ukryciu lub popływać na Zalewie Szczecińskim i fotografować drapole, głównie bieliki – opowiada Maciej

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wspomina też, że te zdjęcia powstały na początku 2021 roku w Gostyńsko-Włocławskim Parku Krajobrazowym, ale się nimi szeroko nie chwalił. Gdy wyjechał na plener było jeszcze trochę śniegu mało światła – dni był krótkie, a na dodatek pochmurne. Fotograf natrafił na dużą koncentrację bielików na małej polanie.

  • Dzioby i pazury były wszędzie.
  • Dzioby i pazury były wszędzie.
  • Dzioby i pazury były wszędzie.
  • Dzioby i pazury były wszędzie.
[1/4] Dzioby i pazury były wszędzie.Źródło zdjęć: © Maciej Szamałek

Podczas fotografowania zauważył, że ptaki co chwilę się zaczepiały i skakały do siebie. W ten sposób można było ująć kilka niezwykłych kadrów, które wyglądają bardzo dramatycznie. Dzioby i pazury był wszędzie, lecz to nic poważnego. Maciej mówi, że żadnemu z fotografowanych ptaków nic się nie stało.

Do zarejestrowania tych przepięknych scen na łonie matki natury, Maciej Szamałek wykorzystał korpus Sony A9 z obiektywem Sony 200-600 mm f/5.6-6.3 G OSS.

Więcej zdjęć znajdziecie na Instagramie.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Komentarze (1)