Zatrzymanie jak z filmu: Fotografa otoczyła policja z bronią, a nad nimi latał helikopter
Isaac Wright został oskarżony o prowadzenie popularnego konta na Instagramie. Wśród zarzutów przeciwko niemu pojawiły się liczne włamania i wtargnięcia. Namierzenie go zajęło policji ponad miesiąc, a samo zatrzymanie nie przebiegło spokojnie.
DrifterShoots to konto na Instagramie, zrzeszające miłośników krajobrazów miejskich. Prezentowane tam zdjęcia wyróżniają się niepowtarzalnym spojrzeniem. Często widać miasto z góry różnych budynków czy innych niebezpiecznych miejsc.
Jak ustaliła amerykańska policja, konto było prowadzone przez Isaaca Wrighta, 25-letniego byłego żołnierza armii USA. Mężczyzna został aresztowany w Arizonie, lecz nakaz wystawiono w Cincinnati (Ohio, USA). Wśród zarzutów postawionych Wrightowi pojawiły się liczne włamania i wtargnięcia, a to wszystko przez chęć zrobienia kilku zdjęć do mediów społecznościowych.
Przedstawiciel Policji z Cincinnati Jeff Ruberg mówi, że co do tego, że zdjęcia Wrighta są świetne, nie ma wątpliwości, lecz nie o to chodzi. Problemem jest legalność ich wykonania i złamanie wielu przepisów. Po to, by dostać się do jakiegoś miejsca, Wright używał łomów, wytrychów, a nawet blokował kamery bezpieczeństwa czy czujniki ruchu. Na domiar złego zostawiał niektóre z odwiedzanych miejsce w demolce.
Przyglądanie się poczynaniom Wrighta rozpoczęło się w już w listopadzie 2020 roku, gdy ochrona zgłosiła wtargnięcie na Great American Tower, wysoki budynek na Queen City Square w Cincinnati. Funkcjonariusze szukali chłopaka przez 8 godzin, ale udało mu się uciec.
Zidentyfikowanie Wrighta nie było mimo wszystko trudne – na Instagramie było widać jego twarz, tatuaże oraz tablice rejestracyjne samochodu. Ten jednak nie pozostawał w miejscu. Odwiedzał różne stany w USA – przejechał je od Florydy, przez Luizjanę i Teksas, aż po Nowy Meksyk.
W końcu udało się zatrzymać fotografa. Został ujęty w innym samochodzie niż ten znany z Instagrama. Policja otoczyła pojazd, celując do kierowcy z broni palnej. Nad ich głowami latał helikopter. W takich okolicznościach Wright nawet nie myślał o stawianiu oporu. Został aresztowany w Arizonie i możliwe, że zostanie deportowany do stanu Ohio. Póki co, nie wiadomo, czy inne miasta, które odwiedził, wniosą oskarżenia.
