Zdjęcia ofiary poparzeń w cosplayu Deadpoola zwróciły uwagę Ryana Reynoldsa
08.09.2020 12:39, aktual.: 26.07.2022 14:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jeśli myślicie, że aktorzy z Hollywood są zapatrzeni w siebie i nie interesują ich losy innych, postawa Ryana Reynoldsa może zmienić wasz pogląd. Aktor zainteresował się historią Johna Quinna, który uległ kiedyś poważnemu wypadkowi. Wszystko to dzięki roli Deadpoola.
Jadiant, czyli John Quinn, postanowił się przebrać za Deadpoola. W filmie kinowym ta postać była odgrywana przez Ryana Reynoldsa. Według fabuły ciało superbohatera było zdeformowane przez eksperymenty naukowców z firmy Weapon X. John Quinn natomiast uległ poważnemu wypadkowi w wieku 4 lat, a całe jego ciało zostało poparzone.
Młody chłopak z Tennessee mówi, że dzięki postaci Deadpoola poczuł się pewniej ze samym sobą. Wcielając się w postać superbohatera czuje, że niejako się w tym odnajduje. Na jego Instagramie pojawiają się zdjęcia i motywacyjne wpisy, które podnoszą na duchu nie tylko ofiary poparzeń, ale innych ludzi nie czujących się dobrze z samymi sobą.
Po tym, jak John opublikował zdjęcia i oznaczył Ryana Reynoldsa, miał nadzieję, że aktor zareaguje na wpis. Tak też się stało. Był on pod wrażeniem tego, że Jadiant się nie poddał i próbuje swoich sił nie tylko jako cosplayer, ale również ćwiczy na siłowni, studiuje medycynę oraz jest mówcą motywacyjnym. Kilka miłych słów od idola może zmienić czyjeś podejście, a na pewno sprawić, że dzień stanie się znacznie lepszy.