Zdjęcia ostatnich żyjących wytatuowanych kobiet z plemienia Tharu pokazują przemiany Nepalu
Tatuowanie pełni bardzo ważną rolę w życiu wielu społeczności z całego świata. W krajach dobrze rozwiniętych jest uważane za sztukę, wśród innych często przybiera formę duchową lub wyznacza status członka danej grupy. Oto historia kobiet z plemienia Tharu.
Wśród kobiet pochodzących z plemienia Tharu, które zamieszkują miasto Chitwan w Nepalu, pojawiły się 3 różne historie. Fotograf Omar Reda postanowił odwiedzić to tajemnicze miejsce i poznać życie swoich bohaterek.
Pierwsza historia była dla fotografa niezmiernie szokująca. W czasach, gdy istniało Królestwo Nepalu, rodzina królewska miała w zwyczaju spędzać lato w regionie Chitwan. Mieli również inny, okropny zwyczaj – wybierali młode, piękne dziewczęta i wykorzystywali je seksualnie. By zapobiec tym nadużyciom kobiety tatuowały swoje ciała, by je oszpecić. Dzięki temu mogły czuć się bezpieczne, ponieważ przestawały być atrakcyjne dla członków rodziny królewskiej.
Druga opowieść jest równie wstrząsająca, co pierwsza. Tatuaże były obowiązkowe dla nastoletnich dziewcząt, wchodzących w dorosłe życie. Jeśli nie chciała nosić tuszu pod swoją skórą, mogła zostać wykluczona z rodzinny, a nawet całej społeczności. W takim wypadku nie mogłaby nawet rozmawiać, nie wspominając już o poślubieniu któregokolwiek z członków plemienia. Ci natomiast mieli zakaz dotykania i brania czegokolwiek od takiej kobiety. Tatuaż był oznaką przynależności i akceptacji społecznej.
Trzecia historia dotyczy piękna i życia po śmierci. Gdy kobieta umiera, tatuaż pozwala jej się odrodzić w niebie w jej najpiękniejszej formie. Podobne obrzędy występują wśród wielu afrykańskich i wyspiarskich plemion, gdzie symbole na skórze mają zapewnić dobrobyt i spokój po śmierci.
Wszystkie z tych historii pokazują, jak ważną rolę odgrywa sztuka tatuażu w dawnych społecznościach. Jak widzicie, każda wiąże się z chęcią akceptacji i poczuciem bezpieczeństwa. W przypadku opisanych bohaterek można rzecz, że symbole na skórze były kwestią życia i śmierci, a nawet życia pośmiertnego.
Więcej zdjęć znajdziecie na Instagramie Omara Redy.