Śmiercionośne pożary w Kalifornii na zdjęciach NASA
W wciąż Kalifornii szaleją niebezpieczne pożary. Agencja Kosmiczna NASA obserwuje swoimi satelitami, jak postępują. Na ich zdjęciach dokładnie widać przerażającą skalę zjawiska.
16.11.2018 | aktual.: 26.07.2022 16:05
Camp Fire to najbardziej niszczycielski pożar w historii Kalifornii. Jego nazwa pochodzi od Camp Creek Road - miejsca w którym się rozpętał. Od 8 do 13 listopada pożar napędzany przez silne wiatry pokrył powierzchnię około 55 hektarów.
Ze względu na prędkość rozprzestrzeniania ognia, strażacy szybko zaprzestali prób gaszenia pożaru i skupili się na ewakuacji mieszkańców zagrożonych ogniem. Około 80-90 procent budników miasta Paradise została zniszczona, a według oficjalnych danych pożarze zginęło prawie 50 osób. Równolegle w południowej Kalifornii rozgorzał pożar Woolsey Fire, który zniszczył ponad 500 budynków i zabił 3 osoby.
Pożar widziany z kosmosu
Koszmar w Kalifornii uchwyciły aparaty NASA. Opublikowane zdjęcia satelitarne pozwalają wyobrazić sobie skalę pożaru. Dzięki aplikacji Worldview możemy zobaczyć, jak wyglądała ta katastrofa widziana z satelity. Worldview pozawala na obserwowanie różnych zjawisk w skali światowej takich, jak huragany, cyklony, wybuchy wulkanów, czy wielkie pożary właśnie. Widać na nich, jak ogromne kłęby dymu przemieszczają się nad Kalifornią.
Przez NASA Worldview mamy dostęp do zdjęć w wysokiej rozdzielczości zebranych z ponad 700 satelitów, aktualizowany każdego dnia.