Zdjęcia zrobione za pomocą szyby mogą być rewolucją w obrazowaniu
Szyba w samochodzie, która jest kamerą, wbudowany w okna monitoring? Tak może wyglądać przyszłość obrazowania dzięki algorytmowi opracowanemu przez Rajesha Menona.
W przyszłości każda szyba może stać się kamerą. Inżynier z Uniwersytetu Utah, Rajesh Menon i jego zespół stworzyli sensor, który nie wymaga optyki. Trudno w to uwierzyć, ale urządzenie odczytuje obraz z szyby ustawionej pod kątem 90 stopni.
Głównym założeniem Menona było stworzenie kamery, opracowanej z myślą o interpretacji obrazu przez komputer, a nie przez człowieka.
Lensless Camera
Jeśli skierujemy czujnik kamery cyfrowej bez obiektywu na jakiś obiekt, uzyskamy rozmazaną plamę z pikseli. Jak się okazuje możliwe jest odzyskanie z niej obrazu. Menon podłączył sensor do krawędzi pleksi pod kątem 90 stopni i umieścił przed szybą tablicę LED, na której wyświetlał różne wzory. Opracowany przez niego algorytm z otrzymanego obrazu jest w stanie odwzorować wyświetlany kształt. Na tym etapie obraz jest jeszcze niskiej rozdzielczości, ale czytelny. Menon twierdzi, że gdyby zastosować lepszy sensor, obraz byłby bardziej szczegółowy.
Naukowiec widzi możliwość zastosowania w przyszłości takich urządzeń w szybach samochodów, żeby wykrywały przeszkody na drodze, jako monitoring w szybach domu, czy w okularach VR.
- Nie jest to rozwiązanie uniwersalne, ale jest początkiem ciekawego sposobu myślenia o systemach obrazowania - mówi Menon.
Wraz z zespołem Rajesh będzie dalej rozwijał ten system. Obecnie chce się skupić na obrazowaniu trójwymiarowych obiektów w naturalnym świetle oraz na zwiększeniu rozdzielczości zdjęć.