Zdjęcie dnia. 18-metrowy bałwan stanął w chińskim miasteczku założonym przez Polaka
Pandemia nie przeszkodziła w organizacji Międzynarodowego Festiwalu Rzeźb Lodowych. Z tej okazji w chińskim mieście Harbin stanął 18-metrowy bałwan. Warto kojarzyć nazwę metropolii nie tylko ze względu na lodowe wydarzenie.
Impreza odbywa się cyklicznie od 1963 roku w okresie zimowym i jest jedną z największych atrakcji prowincji Heilongjiang, najbardziej wysuniętej na północny wschód części Chin. W tym roku bez zagranicznych turystów, ale w mieście Harbin nie zabrakło atrakcji związanych z wydarzeniem.
Bałwan-gigant to tylko jedna z nich. W mieście pojawiło się wiele lodowych rzeźb, zgodnie z nazwą festiwalu.
Ciekawostką jest fakt, że Harbin to miasto założone przez polskiego inżyniera - Adama Szydłowskiego. Trafił on w te okolice, by pracować przy budowie Kolei Wschodniochińskiej.
Wcześniej Harbin było zaledwie osadą. Wraz z przybyciem Polaka "zaczęła ona błyskawicznie rosnąć, gdy Szydłowski wskazał ją też jako dogodną siedzibę dyrekcji budowy kolei" - pisał prof. Bogdan Góralczyk dla Wirtualnej Polski.
Nie wiadomo dokładnie, ilu polskich mieszkańców liczył Harbin. Pewne jest, że we wrześniu 1907 roku polska społeczność składała się z przeszło 7 tys. osób!
Wraz z powstaniem miasta, a potem najazdami Japończyków, liczebność spadała. Do czasu II wojny światowej w Harbinie pozostało ok. 1,5 tys. Polaków. Co ciekawe, 150 z nich w trakcie wojny zdecydowało się wszcząć powstanie przeciwko Japończykom.
Chińska wojna domowa oraz przejęcie kontroli nad Koleją Wschodniochińską spowodowało całkowity exodus Polaków. Przed 1950 rokiem wracali do Polski, późniejsze "niedobitki" "kierowali się raczej do Australii i Brazylii, a nawet do Izraela, a nie Polski", jak pisał prof. Góralczyk.
Dziś śladów polskości w chińskim mieście już praktycznie nie ma, a samo Harbin jest 5 mln metropolią.
[h4]Wybierz najlepszą technologię roku i wygraj 5 tys. złotych!Wejdź na [url=https://imperatory.wp.pl/strona-glowna]imperatory.wp.pl[/url] i zagłosuj.[/h4]
