Zdjęcie dnia: Dziwne chmury wyglądały jak przejście między światami
Przedziwne zjawisko pojawiło się nad Sydney. Mieszkańcy doświadczyli widoku dwukolorowych chmur, które wielu osobom przywiodły na myśl filmy science-fiction o obcych. Czy faktycznie tak jest? Na pewno nie, ale jaki efekt!
40-letni Michael Allotta stanął jak wryty, gdy zobaczył przedziwne chmury nad swoim rodzimym Sydney (Australia). Jego oczom ukazały się dwukolorowe obłoki – dookoła były brązowe, w środku zaś niebieskie. Wyglądały jak przejścia między światami, rodem wyciągnięte z filmów o kosmitach.
Zdjęcia niebiesko-brązowych chmur rozeszły się w internecie jak świeże bułeczki w sobotni poranek. Wytłumaczeń zjawiska może być kilka. Najbardziej prawdopodobne jest to, że chmury burzowe, w których dochodziło do wyładowań znajdowały się wyżej niż obłoki, które je przykrywały patrząc z ziemi.
Pioruny przeskakujące między chmurami w atmosferze rozgrzewają gazy, które emitują światło – w tym przypadku o pięknym, niebieskim kolorze. To zjawisko nie jest właściwie niczym przerażającym ani niewytłumaczalnym, aczkolwiek w tym przypadku jest niezwykle malownicze. Rzadko zdarza się zobaczyć tak ułożone warstwy chmur.