Zdjęcie dnia. Jezioro Aralskie znika na naszych oczach

Jezioro Aralskie było niegdyś czwartym co do wielkości jeziorem świata. Nazywano je nawet Morzem Aralskim. Niestety, na skutek działalności człowieka, dziś zostały z niego jedynie strzępki. Naukowcy sądzą, że lada chwila jezioro może całkowicie zniknąć.

Zdjęcie dnia. Jezioro Aralskie znika na naszych oczach
Arkadiusz Stando

W latach 60. akwen liczył liczył 428 km długości i 234 km szerokości, przy maksymalnej głębokości 69 metrów. Łącznie, Jezioro Aralskie liczyło 67 tysięcy kilometrów kwadratowych. Tuż po szczytowym momencie, poziom wody zaczął się znacznie obniżać. Jezioro traciło nawet 20 cm rocznie, a później było już tylko gorzej.

W latach 2007-2009 ubywało nawet metr wody w ciągu roku. Według badań z 2009 roku, jezioro zmniejszyło swoją powierzchnię do zaledwie 13 tysięcy kilometrów kwadratowych. Właściwie, to zmniejszyli ją ludzie. Zanikanie jeziora doprowadziło do jednej z największych katastrof ekologicznych na tym regionie. Problem stanowiło nadmierne wykorzystywanie wód Jeziora Aralskiego do nawadniania.

ZSRR wykorzystało wodę jeziora do produkcji bawełny. Z roku na rok było jej coraz mniej, głównie ze względu na intensywne wykorzystywanie, ale też na bezodpływowy typ jeziora. Dziś Jezioro Aralskie podzieliło się na Jezioro Północnoaralskie, Jezioro Tuszczybas oraz basen południowo-zachodni i południowo-wschodni. Pozostałe tereny stały się pustynią, w dodatku skażoną przez wykorzystywane wcześniej pestycydy i nawozy.

Naukowcy szacują, że do 2025 roku jezioro może całkowicie zniknąć. Zdjęcia satelitarne najlepiej pokazują skalę tej tragedii. Zdjęcie po lewej stronie wykonał w 1964 roku amerykański satelita szpiegowski. Z kolei po prawej stronie widzimy fotografię wykonaną 24 marca 2020 roku.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)