Zdjęcie dnia. Selfie na samolocie z opuszczonej wyspy
Jakub Purej szukał, szukał, aż znalazł. Samolot jest na tej wyspie już jakiś czas, o czym świadczy jego stan. Marzenie fotografa się spełniło – ma selfie, jakiego nie ma nikt. I jest naprawdę dobre!
24.09.2020 | aktual.: 29.09.2020 10:32
Jakub Purej spędził długie godziny nad mapami Zoom Earth w poszukiwaniu czegoś nietypowego. W pewnym tajemniczym miejscu, którego Kuba nie zdradza, odnalazł niewielką wyspę, a na niej mały samolot. Wygląda jakby wylądował tam celowo, ale co stało się z załogą? Tego nie wie nikt.
- Wejść na samolot nie było łatwo, na szczęście byłem z kolegą, który mnie podsadził i jakoś się wdrapałem. Jednak będąc na szczycie, było sporo strachu, bo wrażenie jest tam takie, że można w każdej chwili spaść. Kadłub jest w kształcie rury, więc jest zaokrąglony i jeden nieostrożny krok może się skończyć łatwym upadkiem do wody lub na ziemię – wspomina Kuba.
Fotograf nie chce zdradzać lokalizacji samolotu, ponieważ wie, że gdy ludzie się o nim dowiedzą, to maszyna długo nie przetrwa. Ludzie zapewne zdewastowaliby ten niemal nieskażony ludzką obecnością teren. Do wykonania zdjęcia Kuba wykorzystał drona DJI Mavic Air.