Sposób na realizm w filmie „Zjawa”? Nagranie go całkowicie przy świetle zastanym
Nowy film wyreżyserowany przez Alejandro Gonzáleza Iñárritu został nakręcony prawie całkowicie przy wykorzystaniu światła zastanego. Zobaczcie efekt, jaki osiągnęli twórcy.
„Zjawa” („The Revenant”) to thriller opowiadający historię życia trapera Hugh Glassa. W jego rolę wcielił się Leonardo DiCaprio. Film jest interesujący nie tylko ze względu na fabułę, ale również na technikę – został w prawie 100% nakręcony przy wykorzystaniu światła zastanego.
Swój udział w zdjęciach do „Zjawy” miał filmowiec Emmanuel Lubezki, który otrzymał nagrodę za film „Birdman" oraz „Grawitacja". Był on odpowiedzialny za zdjęcia z użyciem słońca, światła księżyca oraz blasku ognia.
Pomysł na wykorzystanie światła zastanego narodził się w głowach twórców, ponieważ chcieli, by oglądający bardziej wczuli się w film.
Emmanuel Lubezki:
Chcieliśmy, by widzowie mieli wrażenie, że to wszystko dzieje się naprawdę!
Jedyną sceną, w której wykorzystano kreatywne zestawy sztucznego oświetlenia było ujęcie z ogniskiem. Ze względu na nieprzewidywalne zachowanie ognia spowodowane wiatrem Lubezki rozmieścił wokół ogniska kilka żarówek, które dawały wrażenie oświetlenia bohatera żywym ogniem.
Dodatkowo Lubezki wspomina o tym, że początkowo „Zjawa” miała być kręcona na filmie, ale twórcy zdecydowali się na wykorzystanie techniki cyfrowej ze względu na niewystarczającą czułość, która nie sprawdziłaby się przy porannych i wieczornych ujęciach. Film został nagrany przy użyciu kamery Arri Alexa 65.
Polska premiera „Zjawy” odbędzie się 29 stycznia 2016 roku.