Sposób na realizm w filmie „Zjawa”? Nagranie go całkowicie przy świetle zastanym
Nowy film wyreżyserowany przez Alejandro Gonzáleza Iñárritu został nakręcony prawie całkowicie przy wykorzystaniu światła zastanego. Zobaczcie efekt, jaki osiągnęli twórcy.
25.12.2015 | aktual.: 26.07.2022 19:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
„Zjawa” („The Revenant”) to thriller opowiadający historię życia trapera Hugh Glassa. W jego rolę wcielił się Leonardo DiCaprio. Film jest interesujący nie tylko ze względu na fabułę, ale również na technikę – został w prawie 100% nakręcony przy wykorzystaniu światła zastanego.
Swój udział w zdjęciach do „Zjawy” miał filmowiec Emmanuel Lubezki, który otrzymał nagrodę za film „Birdman" oraz „Grawitacja". Był on odpowiedzialny za zdjęcia z użyciem słońca, światła księżyca oraz blasku ognia.
Pomysł na wykorzystanie światła zastanego narodził się w głowach twórców, ponieważ chcieli, by oglądający bardziej wczuli się w film.
Emmanuel Lubezki:
Chcieliśmy, by widzowie mieli wrażenie, że to wszystko dzieje się naprawdę!
Jedyną sceną, w której wykorzystano kreatywne zestawy sztucznego oświetlenia było ujęcie z ogniskiem. Ze względu na nieprzewidywalne zachowanie ognia spowodowane wiatrem Lubezki rozmieścił wokół ogniska kilka żarówek, które dawały wrażenie oświetlenia bohatera żywym ogniem.
Dodatkowo Lubezki wspomina o tym, że początkowo „Zjawa” miała być kręcona na filmie, ale twórcy zdecydowali się na wykorzystanie techniki cyfrowej ze względu na niewystarczającą czułość, która nie sprawdziłaby się przy porannych i wieczornych ujęciach. Film został nagrany przy użyciu kamery Arri Alexa 65.
Polska premiera „Zjawy” odbędzie się 29 stycznia 2016 roku.