Zjawiskowe zdjęcie Urana. Teleskop Webba ujął gazowego olbrzyma
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba po raz kolejny pokazał, na co go stać. Jedno z najnowszych zdjęć przedstawia Urana oraz jego pierścienie. To dość intrygujące, ponieważ przeważnie nie widzimy tak dobrze tego, co otacza planetę. Uran jest nazywany również "lodowym olbrzymem".
07.04.2023 | aktual.: 09.04.2023 11:09
Uran to trzecia największa planeta w Układzie Słonecznym. Mimo tego, że w większości składa się z wodoru i helu, jest bardziej zmrożony niż Jowisz i Saturn. W atmosferze Urana znajdziemy wodę, amoniak i metal oraz śladowe ilości węglowodorów. Wszystko to sprawia, że jest ona najzimniejszą atmosferę w całym Układzie Słonecznym i jest ona zwarta. Stąd też nazwa "lodowy olbrzym", mimo tego, że wraz z Jowiszem i Saturnem stanowi trójcę planet gazowych.
Nazwa Urana pochodzi od greckiego boga Uranosa, który był uosabiany z niebem, co podkreśla kolor planety. Przeważnie na zdjęciach widzimy samego olbrzyma, bez jego pierścieni. Tym właśnie wyróżnia się znacznie zdjęcie przesłane przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (James Webb Space Telescope, JWST). W przeszłości pierścienie ujęła jedynie sonda Voyager 2 przelatująca koło planety oraz obserwatorium Kecka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdjęcie Urana wygląda przepięknie. Planeta z pierścieniami jest widoczna na tle czarnego nieba oraz gwiazd i galaktyk. Fotografia wykonana przy użyciu NIRCam (Near Infra-Red Camera) wymagała wykorzystania dwóch specjalnych filtrów i naświetlania trwającego 12 minut. Na powiększeniu zdjęcia można doliczyć się 11 z 13 znanych pierścieni Urana. Naukowcy uważają dziewięć z nich za główne pierścienie planety, a dwa to krążący wokół Urana pył. Eksperci liczą na to, że w przyszłości uda się ująć kolejne dwa okręgi wokół lodowego olbrzyma.
Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii