„Reminiscencje bielskie" - sentyment, przemijanie i fotomontaż na zdjęciach Mateusza Taranowskiego
05.04.2016 13:11, aktual.: 05.04.2016 16:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Fotografia konceptualna to bardzo skomplikowany typ naszej ukochanej dziedziny. Wymaga ona od twórcy wolnego, otwartego umysłu, który potrafi połączyć różne, może wydawać się niepasujące fragmenty. Mateusz Taranowski pokaże wam, jak dać upust swojej kreatywności.
Mateusz Taranowski: Początku datuję na rok 2005, kiedy zacząłem interesować się wyborem uczelni oraz dziedziną artystyczną, którą chciałem studiować. Wybrałem kierunek łączący dwie dziedziny. Nazywał się „Fotografia i multimedia” na wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych.
Zaczynałem od fotografowania opuszczonych fabryk włókienniczych oraz popadającego w ruinę kompleksu hotelowego.
Na egzamin wstępny przygotowałem kilkadziesiąt fotografii. Dominował wśród nich dokument. Moje postrzeganie fotografii zaczęło się jednak zmieniać już od pierwszego roku studiów.
Fotografia zaczynała być dla mnie czymś więcej niż tylko dokumentacją otaczającej mnie rzeczywistości. Coraz większe zainteresowanie wzbudzał we mnie kreatywny retusz i postprodukcja. Inspiracji szukałem głównie w fotografii reklamowej.
Dzięki zgłębianiu tajemnic prac takich artystów jak: Erwin Olaf, czy Eugenio Recuenco, zacząłem zwracać większą uwagę odpowiednie ułożenie obiektu, dobór światła, ustawienie aparatu.
Obecnie większość moich prac funkcjonuje w obszarze fotografii inscenizowanej, gdzie wszystko od początku powstaje w moim umyśle – scenografia i ostateczny wygląd.
W swojej twórczości staram się wykorzystywać twórcze możliwości fotografii cyfrowej oraz umiejętność do przedstawiania celowo spreparowanych sytuacji. Dążę do logicznego zaburzenia odbioru rzeczywistości, wykorzystując do tego postprodukcję. Zmierzam do mistrzowskiego operowania światłem i nasyceniem barw.
Uczestniczyłem w II Międzynarodowym Biennale Plakatu i Festiwalu Sztuk Wizualnych w Bielsku-Białej oraz wystawie „Wcześniej-Dzisiaj” we Wrocławiu w 2011 roku.
W roku 2012, mój zestaw prac zatytułowany „Autportret z aniołem” znalazł się w półfinale prestiżowego konkursu Adobe Design Achievement Awards, kierowanym do młodych artystów z całego świata.
W 2014 zdobyłem wyróżnienie w konkursie fotograficznym „Cztery Pory Roku”, organizowanym przez Łazienki Królewskie w Warszawie. Natomiast w 2015 otrzymałem wyróżnienie w konkursie fotograficznym „Odnaleźć Wawel”, za który odpowiedzialny był zarząd Zamku Królewskiego na Wawelu.
„Reminiscencje bielskie” to praca, która była prezentowana na ogólnopolskiej wystawie Photo Diploma Award w Poznaniu. Poszerzyła ona zbiory sztuki współczesnej w Muzeum w Bielsku-Białej.
Koncepcja jest bardzo wyrazista. Odbiorca jawnie może poczuć przemijanie płynące z tego obrazu.