Znalezione nad morzem, czyli niezwykła seria zdjęć wykonana skanerem
Fotograf Peter Tonningsen swego czasu często przechadzał się po plażach San Francisco. Można się domyślać, że jego celem było uwiecznienie na zdjęciach bajecznego zachodu słońca lub podglądanie pięknych dziewczyn opalających się na piasku. Otóż nic bardziej mylnego - szukał zwykłych z pozoru śmieci wyrzuconych przez morze do swojego nowego cyklu fotograficznego.
14.10.2010 | aktual.: 01.08.2022 15:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Fotograf Peter Tonningsen swego czasu często przechadzał się po plażach San Francisco. Można się domyślać, że jego celem było uwiecznienie na zdjęciach bajecznego zachodu słońca lub podglądanie pięknych dziewczyn opalających się na piasku. Otóż nic bardziej mylnego - szukał zwykłych z pozoru śmieci wyrzuconych przez morze do swojego nowego cyklu fotograficznego.
Cykl Flotsam and Jetsam przedstawia przedmioty znalezione u brzegów San Francisco, które zostały w większości wyrzucone ze statków. Fotograf postanowił zebrać je i na ich podstawie spróbować opowiedzieć historię życia na morzu.
Peter w swoim cyklu użył bardzo oszczędnych środków wyrazu - widoczne są tylko przedmioty na czarnym tle pogrupowane na podstawie koloru, kształtu oraz przeznaczenia . Najbardziej intrygujący jest sposób, w jaki zostały zrobione te zdjęcia. Fotograf odstawił na bok swój ulubiony aparat i sięgnął po zwykły płaski skaner. Jak twierdzi autor, technika, którą zastosował, nie jest czymś odkrywczym, ale dla niego była całkiem nowym doświadczeniem i najlepiej oddaje klimat całego zbioru.
Zdjęcia Flotsam and Jetsam można zobaczyć na stronie magazynu Lens Culture oraz na stronie fotografa.
Źródło: LensCulture