Zwierzęta uwięzione w szklanej pułapce [galeria]

Projekt Martina Usborne'a nosi nazwę “MUTE: the silence of dogs in cars“. Na swoich zdjęciach Usborne chciał pokazać wielką tęsknotę zwierząt, wiernie kochających swoich właścicieli. Tęsknotę, której być może doznało wielu z nas w dzieciństwie, a może nawet życiu codziennym. Głębokie uczucie możliwości porzucenia, samotności, oczekiwania na ukochaną osobę towarzyszyło autorowi właśnie w młodym wieku.

Gdy byłem w bardzo młodym wieku, rodzice zamknęli mnie w samochodzie. Nie wiem kiedy, gdzie, i na jak długo. Prawdopodobnie miałem wtedy 4 lata, może było to przed Tesco, przypuszczalnie trwało tylko piętnaście minut. Szczegóły nie mają znaczenia. Chodzi o to, że zastanawiałem się, czy ktoś wróci. Teraz wydaje się to banalne, ale w umyśle dziecka pojawiła się myśl, że może zostać samo na zawsze. Później uczucie to towarzyszyło mi wielokrotnie przy innych okazjach. Chodzi po prostu o samotność i tęsknotę.

Tematem prac Usborne'a często są zwierzęta - ta tematyka zawsze była mu bardzo bliska. Autor twierdzi, że dramat porzucanych, bitych i maltretowanych zwierząt zawsze go poruszał, szczególnie kiedy był młody.

Dziś, jako dojrzały fotograf, otwarcie przyznaje, że przekazuje swoje emocje z dzieciństwa na odbitkach. Ciekawe, jak wielu autorów fotografów robi to samo często nawet nieświadomie, nie wiedząc, skąd biorą się pewne emocje i pomysły.

Martin Usborne tak komentuje swój projekt:

Aparat jest doskonałym narzędziem do pokazania poczucia ciszy i tęsknoty: migawka zamraża temat na zawsze, a dwie warstwy szkła znajdują się między widzem a odbiorcą. Oddziela ich szkło obiektywu, szkło z ramki na zdjęcia, a w tym przypadku także szkło z szyb samochodowych, które dodatkowo izoluje sfotografowane zwierzęta. Te psy są naprawdę w pułapce.

Czego nauczył się Usborne, fotografując psy?

Kiedy zacząłem ten projekt, wiedziałem, że zdjęcia będą ciemne. Nie spodziewałem się natomiast, że zobaczę tak wiele subtelnych reakcji psów: niektóre były smutne, inne trochę złe, przybite. To tak, jakby po otwarciu szarego pudełka z kredkami być zaskoczonym, że wewnątrz znajduje się tak wiele odcieni.

Więcej zdjęć Marina Usborne'a znajdziecie na jego stronie.[block position="inside"]1413[/block]