Zwycięzca Wildlife Photographer of the Year zrobił zdjęcie... wypchanego zwierzęcia

Zwycięzca Wildlife Photographer of the Year zrobił zdjęcie... wypchanego zwierzęcia

Zwycięzca Wildlife Photographer of the Year zrobił zdjęcie... wypchanego zwierzęcia
Źródło zdjęć: © © Marcio Cabral / I miejsce w kat. Environment
Marcin Watemborski
30.04.2018 07:20, aktualizacja: 26.07.2022 18:03

Skandale w świecie konkursów fotograficznych to norma. Tym razem na tapecie pojawił się Marcio Cabral, który wygrał prestiżowe współzawodnictwo Wilflife Photographer of the Year. Niestety wychodzi na to, że jego ”Nocny jeździec” niespecjalnie polował, bo był... wypchanym mrówkojadem!

Marcio Cabral został wyróżniony w kategorii ”Environment” znanego konkursu fotograficznego Wildlife Photographer of the Year. Jego zdjęcie ”The Night Rider” (”Nocny jeździec”) przedstawiało mrówkojada, który odbywa żer na wielkim kopcu termitów, a dookoła niego widać przepiękne zielone światełka chrząszczy.

I tutaj pojawia się zgrzyt. Anonimowy donos trafił do Muzeum Historii Naturalnej, które organizowało konkurs. Było to zdjęcie wypchanego mrówkojada, który wygląda praktycznie tak samo, jak ten ze zdjęcia Cabrala. Przypadek? Nie sądzę. Oczywiście rozgorzała burza, a władze muzeum poprosiły znawców w dziedzinie ssaków oraz wypychania zwierząt o opinie. 5 naukowców analizowało okaz wypchanego zwierzęcia oraz zdjęcie Cabrala i uznało, że poza oraz generalny wygląd zwierzęcia jest zbyt do siebie podobny.

Zdjęcie od anonimowego informatora.
Zdjęcie od anonimowego informatora.

Jest jeszcze jedna kwestia, która wydaje mi się dziwna. Marcio Cabral mówi, że zdjęcie było wykonane przy ISO 5000 oraz czasie otwarcia migawki 30 sekund. Fotograf mówi, że nie ma innego zdjęcia, ponieważ zwierzę uciekło, gdy wypaliły lampy błyskowe. Błysk flasha tłumaczyłby zatrzymanie akcji względem mrówkojada, ale dlaczego nie widać żadnych śladów świetlnych, pozostawionych przez chrząszcze?

Nie jestem specem od wypychania zwierząt (okropieństwo!), ale pozy zwierząt na obu zdjęciach są naprawdę podobne. Oprócz tego – widzę podobieństwo cech fizycznych u obu okazów. Jedyne, co zwraca moją uwagę, to przednia prawa łapa mrówkojada, chociaż wydaje mi się, że dodatkowy pasek to kwestia perspektywy.

Tak, czy siak – fotograf utrzymuje, że zdjęcie jest prawdziwe, a organizator go zdyskwalifikował. Więcej informacji na temat skandalu znajdziecie na stronie internetowej Muzeum Historii Naturalnej.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)