Życie północnego Londynu przedstawione w przytłumionych barwach

Cian Oba-Smith: Zajarałem się zdjęciami jak miałem 16 lat. Uczyłem się fotografii w szkole. Miałem naprawdę świetnego nauczyciela, którzy mnie motywował i sprawiał, że wierzyłem w siebie.

Uwielbiałem ją i czułem, że było to coś, co prowadziło mnie do przodu. Zdecydowałem się zacząć studia fotograficzne na University of the West of England. Dopiero co skończyłem 24 lata, więc można powiedzieć, że fotografuję od 8 lat, ale tak poważnie zajmuję się tym od 4.

Szukam wielu rzeczy. Jedną z nich są historie, które opowiadam. Często w inny sposób, niż chciałby to zrobić mój bohater, co widać na portretach. Fotografia jest świetną „wymówką” do poznawania i odwiedzania bohaterów i tematów. W inny sposób nie mógłbym tego robić. Chcę wyciągnąć z widza emocjonalną odpowiedź, która pozwoli im postrzegać sytuację moich bohaterów inaczej.

Kiedy robię zdjęcia staram się jak najbardziej poddawać się mojej intuicji. Robię to tak, bym mógł oddać emocje, władające tematem, który fotografuję. Pozwala mi to stworzyć obraz tego, co jest prawdziwą reprezentacją mojego związku z tematem w danym czasie.

The Andover & Six Acres to dzielnice, które mają dość złą reputację. Mimo tego chciałem je odwiedzić i sprawdzić jak to wszystko wygląda naprawdę. W tym okresie ukończyłem też studia i wróciłem do Londynu. Chciałem ponownie poczuć więź z miastem. Myślę, że ten projekt to dobry sposób na to.

Używam średnioformatowego aparatu Mamiya RZ67.