Karen Jerzyk zrobiła baśniowe portrety dronem. Marzenia się spełniają!
Karen Jerzyk znana jest z bajkowo-mrocznego klimatu swoich fotografii. Zwykle robi zdjęcia w opuszczonych budynkach, ale od kiedy nabyła drona, wyszła na zewnątrz i dała ponieść się fantazji. Zobaczcie niezwykłe portrety z powietrza.
Karen Jerzyk znana jest z bajkowych portretów w opuszczonych budynkach. Fotografuje od 17 lat. Jej mroczna stylistyka doprowadziła ją nawet do aresztowania w 2014 roku. Kiedy znajduje jakąś lokalizację, potrafi spędzić tam długie godziny, a przebywanie w niektórych budynkach nie jest dozwolone.
Duży wpływ na jej twórczość miała śmierć ojca w 2011 roku. Poprzez zdjęcia fotografka wyraża swoje emocje. Niedawno Karen kupiła drona DJI Mavic 2 Pro. Marzyła o nim od dawna, ale nie miała wystarczająco dużo pieniędzy, żeby go kupić. Poza tym pierwsze drony nie były wpypasożone w aparaty o wystarczająco dobrej jakości.
Artystka zapisała cały notatnik pomysłami na portrety wykonane z powietrza, ale do tej pory nie mogła ich zrealizować. Teraz, kiedy wreszcie może to zrobić, fotografuje bez wytchnienia.
Nowa perspektywa jest dla artystki wyzwaniem. Dopiero po kilku tygodniach używania drona czuje, że zrozumiała tę estetykę, ale podkreśla, że wciąż się uczy. Fotografowanie z powietrza jest też dla niej niezwykle odświeżające i pobudza kreatywność fotografki.
Karen zrobiła już całą serię surrealistycznych portretów, a w planach ma kontynuację swojego projektu, w którym główną rolę odgrywa samotny astronauta.