Panasonic ucieka z rynku produkcji matryc i sprzedaje swoje technologie
Panasonic jest znaczącym producentem matryc światłoczułych, lecz postanowił sprzedać swoją technologię firmie z Taiwanu. Czy w ten sposób Sony utrwali rolę lidera na rynku sensorów?
02.12.2019 | aktual.: 26.07.2022 15:30
Według informacji portalu Nikkei, firma Panasonic zawarła umowę z Nuvoton Technology z Tajwanu, na mocy której sprzedała część odpowiadającą za technologie produkcji i wytwarzania półprzewodników. Ten interes jest warty aż 250 milionów dolarów, jak podaje Reuters.
Panasonic wszedł na rynek produkcji układów scalonych w 1952 roku, lecz sytuacja z czasem się skomplikowała. Firma Sony stała się realnym zagrożeniem w kwestii matryc światłoczułych oraz zaawansowanych czipów. Doszło do tego, że Sony posiada ponad 50 proc. udziałów światowego rynku w kwestii sensorów fotograficznych oraz ponad 70 proc. udziałów w produkcji matryc do smartfonów.
Szczerze mówiąc jestem zaskoczony tą decyzją, zwłaszcza patrząc na modele aparatów Panasonic Lumix S1, S1R oraz S1H, które dopiero co weszły na rynek. Czy w przyszłości linia będzie miała w środku matryce innych producentów? To nieuniknione, ale z drugiej strony zrozumiałe. Koncentrowanie się na opracowywaniu nowych modeli aparatów i innych zaawansowanych rozwiązań jest ważniejsze niż tylko produkowanie podzespołów.
Widocznie Panasonic szuka oszczędności tam, gdzie ma to sens. W ostatnim roku firma zanotowała spadek zysków o 215 milionów dolarów oraz przychód na poziomie 842 milionów dolarów w dziedzinie sprzedaży półprzewodników i matryc. Do czerwca 2020 roku ma dość do zamknięcia spółki TowerJazz Panasonic Semiconductor.
Jestem bardzo ciekawy, jak będzie wyglądała przyszłość całej firmy – zwłaszcza z nowymi matrycami. Czy Panasonic będzie kupował rozwiązania technologiczne od Sony? Byłoby to bardzo interesująca, patrząc na to, że ta firma produkuje sensory dla innych producentów, dzierżawiąc im linie produkcyjne.